Coraz częściej w naszych środowiskach spotykamy osoby rozwiedzione, żyjące w kolejnych związkach. Mimo wielu wysiłków i inicjatyw, podejmowanych przez ruchy i stowarzyszenia katolickie na rzecz rodziny, mamy dziś do czynienia z szeroko rozumianym kryzysem więzi małżeńskiej. Na stałe weszły już do języka potocznego takie określenia jak „kobieta po przejściach”, czy „mężczyzna z przeszłością”.

(Artykuł ukazał się w numerze 1 (2002) biuletynu pt. "Sanktuarium św. Andrzeja Boboli" redagowanym przy jezuickiej parafii w Warszawie, ul. Rakowiecka 61)


Stosunkowo wiele się już dziś mówi o duszpasterstwie osób żyjących w związkach niesakramentalnych. Organizuje się dla nich specjalne rekolekcje, wydaje się różnego rodzaju publikacje, oferuje opiekę duchową. Natomiast wciąż mało myśli się o tych, którzy po rozpadzie małżeństwa zdecydowali się na trudną wierność przysiędze złożonej przed ołtarzem, a właśnie taka jest droga wyznaczona przez Ewangelię.

Tadeusz Smoliński
Chemin Neuf, artysta muzyk .
Żonaty (mąż Barbary) , ojciec 4 dorosłych dzieci

Spotkania Małżeńskie

Co robić, kiedy pojawiają się pierwsze uczucia zniechęcenia, niesmaku, zawodu i rozczarowania? Przede wszystkim przyjąć, że kryzys w małżeństwie jest sprawą normalną. Oto okazuje się, że płaszczyzna relacji między nami, sposób naszego kontaktowania się ze sobą, a także język jakiego używamy, jest anachroniczny do sytuacji w jakiej się znajdujemy i do doświadczeń, które przeżywamy.

Barbara Smolińska
ruch Chemin Neuf.
Licencjonowana psychoterapeutka i superwizor PTP
Mężatka (żona Tadeusza), matka czwórki dorosłych dzieci

Już w czasach, gdy Jezus Chrystus publicznie nauczał przemierzając ziemię Palestyny, stawiano Mu pytanie, czy wolno oddalić swoją żonę (Mt 19,3) - dziś powiedziano by raczej „współmałżonka”, gdyż w tej kwestii panuje obecnie swoiste równouprawnienie. Również Jan Chrzciciel został aresztowany i w konsekwencji stracony za to, że wytknął królowi Herodowi związek z żoną jego brata, Filipa (Mt 14,1-12).
Kwestia rozwodów i powtórnych związków była aktualna także w Kościele pierwotnym (1 Kor 7,10-11), a w początkach Odrodzenia doszło na tym tle nawet do jednej ze schizm w Kościele zachodnim.

Dwa lata przygotowywaliśmy się do pierwszych takich rekolekcji, które poprowadziliśmy w marcu 1995 r. w domu rekolekcyjnym w Laskach. Jak każde, prowadziły trzy pary małżeńskie i kapłan. Po tych rekolekcjach zawiązaliśmy porekolekcyjną grupę formacyjną.

Referat wygłoszony w ramach Sympozjum Pastoralnego „Posługa duszpasterska wśród osób żyjących w niesakramentalnych związkach małżeńskich, w separacji i rozwiedzionych żyjących samotnie”, Kielce 25 maja 2002 r (materiały z sympozjum aktualnie w druku)

Temat roku formacyjnego 2005/2006 w Ruchu Światło-Życie brzmi: Dać świadectwo nadziei. Domowy Kościół, gałąź rodzinna Ruchu Światło-Życie, podejmuje ten wysiłek formacyjny, aby potwierdzić zwyczajnym życiem chrześcijańskim, że można na co dzień żyć Bogiem, Jego słowem, Jego wolą, i nie jest to ponad ludzkie siły.  Człowiek żyjący Bogiem, Jego przykazaniami, budzi zaufanie - nie trzeba się go lękać, można wejść z nim w relację. Czasem właśnie zwyczajne ludzkie gesty, działania i postawy stają się dla drugiego źródłem siły, ufności, nadziei.