W ciągu wieków związane były z Jasną Górą różne bractwa, Trzeci Zakon św. Franciszka, wskrzeszone w początkach XX w. Arcybractwo Różańcowe, sodalicje maryjne, Zjednoczenie Pań o Działalności Katolickiej, Prymasowski Instytut Ślubów Narodu i Jasnogórska Rodzina Różańcowa.

Wstęp
Oddziaływanie formacyjne w środowisku Instytutu Studiów nad Rodziną skierowane jest tak ku przyszłym „apostołom rodziny”, jak i ku samym rodzinom – poprzez posługujący Instytutowi Studiów Instytut Świecki Życia Konsekrowanego Świętej Rodziny. W jednym i drugim wypadku formacja religijno-duchowa jest odpowiedzią na postulat integralności rozwoju człowieka i podejmowana jest w duchu odpowiedzialności za rozwój własny i innych.

Anna van der Coghen OCDS
Autorka jest członkiem wspólnoty ŚZKB.

Rozważając podstawowe pojęcia z zakresu mistyki, nieodzownym
wydaje się nawiązanie do poprzednich rozważań w tym zakresie, a mianowicie do charakterystyki chrześcijańskiej mistyki.
W jej centrum (według terminologii św. Pawła) jest "misterium", a więc zamiar Boga "aby wszystko zjednoczyć w Chrystusie" (Ef 1,9-10).

To jest jak wyprawa w góry. Wchodzimy na szlak, który ma nas doprowadzić na szczyt, który widzimy na początku. Musimy zaufać, że ten szlak doprowadzi nas do celu. Czasem wchodzimy w taką mgłę, że stawiając nogę nie widzimy już ani ziemi, ani nogi. A jednak trzeba tę nogę postawić

z ojcem Joachimem Badenim OP
rozmawiają Judyta Syrek i Jarosław Czuchta
Czy każdy może być mistykiem?
Aby w pełni przeżyć swoje życie, trzeba przeżyć je mistycznie. Mistyczne doświadczanie wiary najłatwiej jednak przychodzi dzieciom. Ochrzczone dziecko ma instynktowny dar poznawania Boga. Niestety, w wieku dorosłym potrafimy przygasić w sobie zdolność takiego odczuwania: zaczynamy wszystko określać pojęciami, które stają się tamą dla przeżycia mistycznego.

Nasza modlitwa spotyka się z nieustającymi trudnościami: duchowym i cielesnym lenistwem, brakiem skupienia... Nieustannie zabiegani, nie mamy psychicznych sil, aby skoncentrować się na Bogu. Gdy nam się to wreszcie udaje, po chwili przeróżne myśli, dalekie od spraw Bożych, zaczynają opanowywać naszą głowę. Dobrze byłoby być mistykiem...

Formacja to jest słowo-klucz, które pojawia się zaraz na początku, gdy się wchodzi do zakonu i przez pierwsze dziesięć lat człowiek nie wie o co chodzi. Trudno się dziwić, że sens tego słowa może zostać spłycony. Dopiero kiedy dojrzewamy w wierze, widzimy potrzebę kształtowania siebie, potrzebę nadawania wszystkim żywiołom w nas pewnej formy, pewnej wewnętrznej równowagi. Bo raz zalewają nas powodzie, innym razem gnębi nas susza; raz jesteśmy bardzo wylewni, innym razem nie ma czym pragnienia ugasić

Szymon Rojek OCD
Karmelita bosy, alumn Seminarium Duchownego Karmelitów Bosych w Lublinie, autor audycji w radiu PLUS w Lublinie o Małych Braciach i Siostrach Karola de Foucauld.

„Szukajcie czytając, a znajdziecie rozmyślając, pukajcie modląc się, a będzie wam otworzone przez kontemplację". Słowa Gwidona Kartuza obrazują nam postawę duchową jaką przybiera każdy, pragnący zjednoczenia z Panem w miłości. Rozkochany w Panu

Stąd do miłości

Współczesny człowiek, wraz ze swymi niepokojami i obawami o przyszłość, odczuwa coraz głębiej swoiste zagubienie. Może, dlatego fenomenem ostatnich lat jest rosnące zainteresowanie medytacją? Jest ona nie tylko najgłębszą ludzką potrzebą ale i szansą ratunku przed licznymi zagrożeniami, jakie niesie dla człowieka cywilizacja. 

Dominik Wider OCD
Prof. dr  hab - karmelita bosy, autor wielu ksiązek i publikacji.

W duchowości karmelitańskiej za coś najbardziej podstawowego uznano modlitwę wewnętrzną osobistą i wspólnotową; tę osobistą także odprawianą we wspólnocie. Od samego początku nastawiono się na modlitwę kontemplacyjną, dostosowując do niej cały styl życia. Pierwsze ukierunkowanie na modlitwę znajduje się w Regule: "oddając się w dzień i w nocy rozważaniu Prawa Bożego i czuwaniu na modlitwach". Polecenie to dotyczy modlitwy osobistej. Obok umieszczono polecenie odprawiania liturgii godzin. W całej tradycji karmelitańskiej to nastawienie modlitewne wyprowadzono, a potem obrazowano, z postępowania proroka Eliasza. Przede wszystkim karmelici usiłowali naśladować jego gorliwość w zabieganiu o chwałę Bożą, przypominając nieustannie sobie jego słowa: "Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Boga zastępów".