Troska o rodzinę jest charyzmatem wielu ruchów i stowarzyszeń katolickich, szczególnie nastawionych na rodzinę, takich jak na przykład Equipe Notre-Dame, Kościół Domowy Ruchu Światło-Życie, Nowa Droga (Chemin Neuf), Przymierze Rodzin, Ruch Rodzin Nazaretańskich, Ruch Szensztacki, sekcje rodzin Klubów Inteligencji Katolickiej, Spotkania Małżeńskie. W wielu innych, jak na przykład w ruchu Focolari, choć nie bezpośrednio „rodzinnym”, troska o rodzinę leży w jego  założeniach; w jeszcze innych ruchach, na przykład w Odnowie w Duchu Świętym, Drodze Neokatechumenalnej, troska ta jest także coraz bardziej zauważalna. Wymieniam z nazwy tylko niektóre spośród ruchów i stowarzyszeń, nastawionych na małżeństwo i rodzinę, ale jest ich w Polsce kilkadziesiąt. Rośnie zainteresowanie problematyką rodzinną także w zgromadzeniach zakonnych. Jest to niewątpliwie znak czasu w obliczu przemian cywilizacyjnych i eksperymentów jakich doświadcza rodzina w społeczeństwie zsekularyzowanym.

Przemiany te przypominają brawurową jazdę samochodem z pomijaniem wszystkich drogowskazów i „znaków drogowych”, takich jak miłość, wierność i uczciwość, troska o życie, dialog w małżeństwie i rodzinie itp. Wobec relatywizacji wartości rodziny, motywem trzymania się tych „znaków drogowych”, jest rozpoznawanie wciąż na nowo jasnej perspektywy eschatologicznej i płynącego z niej przesłania etycznego.

Tradycja chrześcijańska jest jeszcze wciąż siłą, która jednak będzie słabnąć, lub stanie się zeświecczonym obyczajem, jeżeli nie będzie wzmacniana przekazem wiary i płynących z niej postaw moralnych. Zwyczaje takie jak ślub, przyniesienie dziecka do chrztu, czy pierwsza komunia dziecka, są szansą reewangelizacji, ta zaś  inspiruje na nowo chrześcijańskie podstawy etyki rodzinnej.

Chrześcijańska rodzina nie może więc zamykać się w „oblężonej twierdzy”, ale przyjmując do wiadomości przemiany cywilizacyjne, czerpiąc z nich to co służy wzrostowi duchowemu człowieka, małżeństwa, rodziny, powinna dawać świadectwo postawie chrześcijańskiej i, w miarę swoich możliwości, czynnie uczestniczyć w dzieleniu się swoimi doświadczeniami z innymi.

Rozróżniam dziesięć tematów-drogowskazów, które uważam za ważne w zachowaniu przez chrześcijańskie małżeństwo i rodzinę funkcji znaku nadziei w społeczeństwie zsekularyzowanym.  Są to tematy do rozważenia zarówno przez same rodziny jak i ruchy oraz stowarzyszenia.

Rozpoznawanie obecności Pana Boga w życiu codziennym małżeństwa i rodziny oraz otwieranie się na Jego obecność, pomoc i prowadzenie. W ślad za tym idzie troska o własną formację duchową, o dialog w małżeństwie i rodzinie, o czas dla siebie nawzajem oraz towarzyszenie dzieciom w ich rozwoju fizycznym, psychicznym i duchowym. Tym samym następuje wewnętrzne umacnianie się przez samą rodzinę w jej drodze do świętości. Potrzebne jest kształtowanie umiejętności korzystania ze zdobyczy cywilizacji. Jest to szczególnie ważne wobec zderzenia dzieci z cywilizacją seksu, kultem pieniądza i przyjemności.
Budzenie świadomości oraz dawanie świadectwa, że życie małżeńskie i rodzinne może być piękne i bogate duchowo. Pomimo różnic w cechach osobowości, a także w obliczu zniewalającej pracy, często w warunkach dzikiego kapitalizmu oraz w warunkach bezrobocia, kryzysy w małżeństwie i rodzinie można przezwyciężyć poprzez dialog, wzajemną życzliwość, zrozumienie i nastawienie na wzajemną pomoc. Świadectwo chrześcijańskiego życia rodziców jest szczególnie ważne w chrześcijańskim wychowaniu dzieci.
Przygotowanie do małżeństwa i życia w rodzinie, powinno być nastawione na pomoc we wzajemnym poznawaniu się chłopca i dziewczyny oraz ich dialog, który pozwoli na podjęcie dojrzałej decyzji o małżeństwie sakramentalnym.
Troska o małżeństwo, jego jedność i trwałość, szczególnie w takich sytuacjach i okresach, jak pierwsze miesiące wspólnego życia, po urodzeniu pierwszego dziecka i w okresie odchodzenia dzieci z domu. Potrzebne jest stwarzanie przez Kościół, a szczególnie ruchy i stowarzyszenia prorodzinne, mozliwości pomocy małżeństwom w pielęgnowaniu miłości i pomocy w trudnościach. Pomoc ta musi być kompetentna i zakorzeniona w miłości chrześcijańskiej.
Wspieranie osób, żyjących w powtórnych związkach cywilnych po rozwodzie, w odkrywaniu drogowskazów chrześcijańskiego życia. Akceptacja tych osób w ruchach i stowarzyszeniach będzie dla nich zachętą do odnawiania więzi z Bogiem i  Kościołem. Jest to szczególnie ważne w sytuacji, gdy blisko połowa małżeństw  w miastach żyje w powtórnych związkach po rozwodzie. Większość z nich, w wyniku braku wystarczającej troski duszpasterskiej,  odchodzi od Kościoła.
Otwartość ze strony Kościoła, w tym także ruchów, na dojrzewanie do chrześcijańskiego życia, w tym szczególnie do zawarcia związku sakramentalnego, każdej pary mężczyzny i kobiety, żyjącej w związku nieformalnym.
Rozpoznawanie tendencji manipulacyjnych i totalitarnych w ośrodkach liberalizmu i sekularyzmu, nastawionych przede wszystkim na zysk finansowy. Równocześnie zaś potrzebny jest dialog z środowiskami promującymi idee etyczne trudne lub niemożliwe do pogodzenia z etyką chrześcijańską.
Odnawianie dynamiki wspólnot promujących chrześcijańską wizję małżeństwa i rodziny, wspierających katolickie wychowywanie dzieci.
Inicjowanie i wspieranie prorodzinnych inicjatyw społecznych na forum samorządów lokalnych i w ustawodawstwie państwowym.
Współpraca z środkami masowego przekazu, nie tylko katolickimi, w ukazywaniu chrześcijańskich wartości życia małżeńskiego i rodzinnego.
Ruchy i stowarzyszenia katolickie są obecne w tych dziedzinach, w większym lub mniejszym stopniu, od wielu lat. Potrzebne jest sprzyjanie i promowanie wszelkich dążeń do pogłębiania nie tylko świadomości istnienia Boga, przeżywania więzi z Nim, ale również ukazywanie, że droga jaką On nam ukazuje jest najlepsza i w sposób najpełniejszy prowadzi do zaspokojenia psychicznych oraz duchowych potrzeb człowieka. Ruchy i  stowarzyszeniach są elitą Kościoła, powołaną w sposób szczególny, do bycia znakiem sprzeciwu i znakiem nadziei dla rodziny w społeczeństwie zsekularyzowanym. Potrzebne jest szukanie dróg do zdynamizowania tych działań, ożywiania i umacniania istniejących metod w zmieniających się warunkach społecznych, by ów znak sprzeciwu i znak nadziei był coraz bardziej czytelny, a jednocześnie promieniujący oddziaływaniem apostolskim.