Czy istnieje gdziekolwiek piękniejsza rzeczywistość i jednocześnie przyszłość dla człowieka niż komunia z Bogiem?
Dla wierzącego nie istnieje.

Tymi słowami rozpoczyna o. Jerzy Gogola OCD swoją Teologię komunii z Bogiem podręcznik o życiu duchowym. Chcemy w tym roku przyjrzeć się życiu duchowemu, jakie być może jest już naszym udziałem, a na pewno, do prowadzenia którego jesteśmy wszyscy powołani. Musimy zdać sobie na wstępie sprawę z tego, że nie można mówić o życiu duchowym, jeśli ono samo nie jest pierwsze. Bo najpierw jest rzeczywistość, Bóg ze swoim Słowem Chrystusem, najpierw jest przyjaźń Boga z człowiekiem, a refleksja teologiczna powstaje jakby w drugiej kolejności. I dobrze, że jest, bo jest potrzebna, bo może pomóc w roztrząsaniu przeszłości, bo uczy prawideł życia, bo pozwala patrzeć w przyszłość oczami Boga. I zacząć trzeba od Miłości, odwiecznej miłości Boga do człowieka. To ona zaprasza do osobowych relacji i do odpowiadania miłością na miłość. To ona skłania, by o tej miłości rozmyślać. Tak więc teologia życia duchowego jako nauka kieruje człowieka ku życiu we wspólnocie z Bogiem, a to jest cel Objawienia.
O. Gogola rozpatruje historię Boga z człowiekiem w kategorii przymierza. Kiedy sięgniemy do Pisma św. zobaczymy trzy momenty, w których Bóg zawiera przymierze z człowiekiem. Cóż to jest przymierze? W pierwotnym znaczeniu przymierze oznacza kontrakt, układ między osobami lub grupami. Składano ofiary i obie strony brały na siebie pewne zobowiązania, które posiadały moc przysięgi. W każdym przymierzu zawartym z człowiekiem, Bóg posługiwał się znakami zrozumiałymi dla niego, ale posiadającymi znaczenie dużo głębsze i odnoszące się do rzeczywistości nadprzyrodzonej. Przyjrzymy się teraz tym przełomowym momentom historii zbawienia naszej historii.
Wpierw przymierze zawarte z Abrahamem. Abraham przygotował wszystko, tak, jak Bóg mu polecił: trzyletnią jałowicę, trzyletnią kozę i trzyletniego barana oraz synogarlicę i gołębicę, poprzerąbywał je na połowy, a gdy nastał mrok obserwował, jak dym i ogień przesunęły się między tymi połowami zwierząt. To było zawarcie przymierza Boga z Abrahamem, ale przymierze jednostronne. Abraham wszystko przygotował, ale nie brał w tym zawarciu przymierza czynnego udziału nie przeszedł pomiędzy tymi połowami zwierząt. Ze swej strony dał jedynie wiarę. Tymczasem Bóg uczynił mu obietnicę licznego potomstwa i kraju na własność.
Zawarcie tego przymierza przekonuje nas, że wspólnota z Bogiem, to dar nie nagroda. Bóg zobowiązuje się do wierności po wszystkie czasy i Boże słowo jest niezmienne. Uczynki Abrahama czy jego potomstwa nie zmienią tego.
Inny charakter ma przymierze zawarte na Synaju. Po przeczytaniu tekstu opisującego zawarcie tego przymierza można mieć wrażenie, że Bóg uzależnił swoją wierność i wypełnienie obietnic od postępowania Izraelitów. Świadczy to o tym, że Bóg stopniowo wprowadza człowieka do wspólnoty z Sobą. Nie wolno jednak zapominać, że wierność Boga nadal jest niezmienna, a człowiek musi się stać odpowiedzialny za wspólnotę z Bogiem. Nie ma zażyłości bez wzajemności, a tutaj owa wzajemność oznacza pełnienie woli Boga, wyrażonej w Prawie. Przymierze zawarte na Synaju uczy także, że człowiek nie jest i nigdy nie będzie równorzędnym partnerem Boga i nie potrafi dochować wierności temu przymierzu. Wierność Boga jest jednak gwarancją budowania wspólnoty z Nim i siłą do powrotu.
Pozostaje nam spojrzenie na jeszcze jedno przymierze nowe i wieczne. Jego realizacją jest wcielenie Syna Bożego. To przymierze ma wieczną trwałość, ponieważ zawiera je wieczny Kapłan. To przymierze daje możliwość wejścia w osobową relację z Bogiem, niesie z sobą wyzwolenie z grzechów, rozlewa w sercach Bożą miłość. Zawarte zostaje na krzyżu. Jezus w momencie swojej śmierci jednoczy wszystkich ludzi z Bogiem i każdemu daje możliwość zjednoczenia z Nim. Ta jedność Boga z człowiekiem zawiązuje się wpierw w czasie Chrztu, który jest łaską nowego przymierza, a następnie Eucharystii, która jest szczytem komunii Boga z człowiekiem.
Dopiero w świetle tego trzeciego przymierza możemy w pełny sposób odczytać sen i głębię dwóch poprzednich. Przymierze z Abrahamem jest prototypem przymierza chrztu jest on przecież niezasłużonym przez człowieka darem Bożym. Oznacza możliwości, jakie od tej pory otwierają się przed człowiekiem. Przymierze na Synaju może natomiast reprezentować warunek komunii z Bogiem, to jest potrzebę przyjęcia osobistej odpowiedzialności za zawarte przymierze. Mowa tu o tzw. drugim nawróceniu, o momencie, w którym człowiek wierzący decyduje się pod wpływem łaski Bożej, na powierzenie całego swojego życia Bogu.
O. Jerzy Gogola proponuje w swoim podręczniku spojrzenie na teologię komunii z Bogiem przez pryzmat kilku pojęć, które opisują tę rzeczywistość. Pierwszym z nich jest pojęcie duchowości.

DUCHOWOŚĆ


Na gruncie chrześcijańskim zwykle utożsamia się duchowość z życiem duchowym, czy wewnętrznym. Duchowość oznacza zarówno praktykę życia duchowego jak i teorię o życiu duchowym. W sensie ogólnym duchowość to osobiste życie duchowe wierzącego, który wchodzi w osobową relację z Bogiem. Termin ten sam z siebie nie wymaga, żeby wierzący był chrześcijaninem. Mówi się przecież o duchowości hebrajskiej, arabskiej, czy wielu innych. Jednak w Europie termin duchowość, bez dalszych uściśleń, odnosi się zwykle do duchowości chrześcijańskiej. W tym znaczeniu jest ona synonimem pobożności, a na gruncie chrześcijańskim może być utożsamiona ze świętością. I jest to bardzo konkretna forma świętości, w zależności od warunków, w jakich żyją ci, którzy ją realizują.
Duchowość jest także nauką, która zgłębia i głosi zasady autentycznej pobożności i w tym znaczeniu utożsamia się z doktryną duchową, z poznaniem życia duchowego. Jest nauką pozostającą w ścisłej zależności od rzeczywistości, którą się zajmuje. Ta duchowość ogólna istnieje tylko w teorii, ponieważ stanowią ją ogólne zasady kierujące rozwojem życia duchowego wszystkich ludzi. Jednak kiedy uwzględnimy praktyczną realizację powołania pojedynczej osoby czy grupy osób z jakiegoś konkretnego punktu widzenia, wtedy mamy do czynienia z duchowością specyficzną, szczegółową. I tutaj też należy odróżnić duchowość jako życie duchowe od duchowości jako nauki.
Teologia duchowości porządkuje duchowości specyficzne według konkretnych kryteriów. Dzięki kryterium etniczno-geograficznegomożemy mówić o duchowości chrześcijańskiej, wschodniej i zachodniej, o duchowości hiszpańskiej, włoskiej, itd.
Kryterium doktrynalne pozwala na rozróżnianie duchowości trynitarnej, chrystologicznej, pneumatologicznej, eucharystycznej, maryjnej itp. w zależności od tego, jaką prawdę wiary wysuwają poszczególni chrześcijanie, czy całe wspólnoty w swoim życiu duchowym na pierwszy plan.
Według kryterium ascetyczno-praktycznego duchowość interpretuje się w świetle praktykowanych umartwień i zdobywanych cnót. I tak za przykład można podać duchowość miłości, duchowość pracy, duchowość pokuty, duchowość ubóstwa, a także duchowość ekumeniczną, misyjną, apostolską
Kryterium antropologiczne albo psychologiczne daje możliwość rozróżnienia duchowości dzieci, młodzieży, ludzi w podeszłym wieku, chorych, duchowość mężczyzn i kobiet.
Kryterium stanów i zawodówdaje możliwość wyodrębnienia duchowości laikatu, duchowości kapłańskiej i zakonnej, duchowości lekarzy, nauczycieli, robotników.
Kryterium historyczno chronologiczne pozwala na wyszczególnienie duchowości czasów biblijnych, apostolskich, średniowiecza, baroku, duchowość Soboru Watykańskiego II czy okresu posoborowego.
Dzięki kryterium rodzin zakonnych i instytutów życia konsekrowanego możemy wyszczególnić duchowość benedyktyńską, dominikańską, franciszkańską, salezjańską, karmelitańską, które wynikają ze sposobu życia właściwego dla charyzmatu założyciela.


ŻYCIE DUCHOWE

Kolejnym pojęciem, któremu przygląda się o. Jerzy, to pojęcie życia duchowego. Istnieją pewne prawidła życia w ogóle, od których wypadałoby zacząć.
Po pierwsze do życia człowiek nie powołuje się sam.
Po drugie do swojego wzrostu człowiek potrzebuje atmosfery miłości darmowej, bezinteresownej.
Po trzecie wreszcie sam także musi miłować, gdyż jedynie biorąc nie będzie w pełni dojrzały.
W relacji Bóg człowiek inicjatywa znajduje się po stronie Boga. Motywy tej inicjatywy to Boża dobroć i nadmiar miłości. Otrzymanie Bożego życia jest równoznaczne z obdarowaniem miłością, a zatem zdolność do życia na podobieństwo samego Boga polega na darze miłości. Jest to możliwe dzięki Wcieleniu i Odkupieniu. Przez Chrzest staliśmy się synami w Synu. Ojciec patrząc na Syna widzi w Nim każdego z nas. My natomiast, będąc jedno z Chrystusem możemy Boga nazywać swoim Ojcem. Sprawcą tej wielkiej godności chrześcijanina jest Duch Święty.
Życie nadprzyrodzone to dar, ale także świętość osiągnięta jest najpierw i przede wszystkim dziełem Boga. Uświęcenie polega na upodobnieniu do Boga.
Możemy mówić o dwóch aspektach życia duchowego: pozytywnym i negatywnym. Aspekt pozytywny to dzieło uświęcenie, rozwój wszystkich nadprzyrodzonych możliwości otrzymanych na chrzcie świętym. Aspekt negatywny to uleczenie z grzechu i jego skutków.
Na chrzcie świętym człowiek zostaje uzdolniony do dysponowania mocą samego Boga w codziennych wyborach życiowych. Oznacza to, że może mówić nie wszelkiemu złu, że może znaleźć w sobie siłę potrzebną do przebaczania, do miłości nieprzyjaciół, do dźwigania swojego krzyża, na który składają się wszystkie trudy związane z pełnieniem obowiązków stanu.
Chrześcijańskie życie duchowe jest zatem osobową relacją Boga z człowiekiem zapoczątkowaną, podtrzymywaną i pogłębianą wyłącznie z Jego łaski. Jest ono życiem w Duchu Świętym. Opiera się na fundamencie Słowa Bożego, przez które Bóg wzywa człowieka do wspólnoty miłości i przyjaźni oraz wiary, która ze strony człowieka jest rozpoznaniem i przyjęciem tego wezwania. Tylko wtedy, gdy człowiek w sposób wolny wiarą, nadzieją i miłością odpowie na dany mu przez Boga dar, mamy do czynienia z życiem duchowym w ścisłym znaczeniu.


CHRZEŚCIJAŃSKIE DOŚWIADCZENIE DUCHOWE

Następne pojęcie przytoczone w podręczniku o. Gogoli to chrześcijańskie doświadczenie duchowe. Jest w nim miejsce na doświadczenie Boga zwyczajne, jak i mistyczne. Jednak nie ono ma być celem dążeń wierzącego. Jest ono tego samego rodzaju, co doświadczenie życiowe, które normalnie osiągamy wraz z wiekiem.
Doświadczenie duchowe to świadome, całościowe i osobowe przyswojenie sobie tajemnic wiary i łask sakramentalnych. Na gruncie chrześcijańskim o doświadczeniu duchowym mówimy wtedy, gdy człowiek odpowiedział wiarą, nadzieją i miłością na miłość Boga udzielającą mu się w Chrystusie.. Zawarta jest w nim rzeczywistość kształtowana wewnętrznym przeżywaniem wiary, gdyż przedmiot tego doświadczenia, jakim jest zbawcze misterium Chrystusa, dostępny jest człowiekowi tylko przez wiarę.
Dojrzałym wyrazem doświadczenia duchowego jest doświadczenie mistyczne. Mistyk doświadcza w sobie całej głębi rzeczywistości Misterium Chrystusa. To doświadczenie jest wynikiem działania Bożego i napełnia człowieka Bożą mądrością, mądrością miłości.
O. Jerzy stawia pytanie: jak traktować doświadczenie duchowe? W odpowiedzi przytacza słowa św. Jana od Krzyża, który chyba w najpełniejszy sposób na to pytanie odpowiedział w swoich pismach. Kluczowym terminem w jego nauczaniu mistycznym nie jest doświadczenie mistyczne, ale zjednoczenie z Bogiem w miłości. Choć wiele miejsca poświęca doświadczeniu duchowemu w różnych jego formach, jednak nigdy nie traktuje go jako cel wysiłków wierzącego.
Posłuchajmy słów św. Jana od Krzyża zaczerpniętych z Drogi na Górę Karmel (II, 4,6):
Po odrzuceniu tego wszystkiego, co czuje, czego zewnętrznie i wewnętrznie doświadcza lub może doświadczać i odczuć w tym życiu, niech szczerze pragnie dojść do tego, co przekracza wszelkie uczucie i doznawanie. Aby zaś dusza, dążąc do zdobycia tego, była swobodna i oderwana, żadną miarą nie powinna zajmować się tym, co odczuwa duchowo lub zmysłami [...], nie przywiązując do tego żadnej wagi. Im więcej bowiem ceni i uważa za coś to, co pojmuje, czego doświadcza i co sobie wyobraża, czy to są rzeczy duchowe czy inne, tym bardziej się pozbawia Dobra najwyższego i opóźnia dojście do Niego.
Doświadczenie duchowe i mistyczne jest jednak faktem i nie można od niego uciec. W Pieśni duchowej św. Jan od Krzyża mówi o trzech rodzajach Bożej obecności w duszy ludzkiej (11,3):
Dla zrozumienia tego należy zaznaczyć, że Bóg w potrójny sposób może przebywać w duszach. Pierwsza obecność jest przez Jego istotę, przez którą przebywa On we wszystkich duszach nie tylko dobrych i świętych, lecz w złych i grzesznych, podobnie jak jest we wszystkich stworzeniach [...].
Drugim rodzajem obecności jest obecność przez łaskę, przez którą Bóg mieszka w duszy, podobając sobie w niej i będąc z niej zadowolony. Przez tę obecność nie wszyscy posiadają Boga, gdyż ci, co popadli w grzech śmiertelny, utracili Go, i dusza nie może wiedzieć w sposób naturalny czy Go posiada.
Trzecia obecność, to obecność przez odczucie duchowe. Wiele bowiem dusz pobożnych nawiedza On swą szczególną obecnością w różnych przeżyciach duchowych, przez które je orzeźwia, napełnia rozkoszą i uwesela.
Chrześcijanin powinien być zawsze i przede wszystkim zainteresowany komunią z Bogiem, w której może wzrastać dzięki cnotom teologalnym. Dlatego ważne jest, by nie tyle skupiać się na własnych doświadczeniach duchowych, ale dążyć do istoty rzeczy, do odrywania umysłu i serca od wszystkiego, co nie jest Bogiem.


TEOLOGIA DUCHOWOŚCI

W pozycji o. Jerzego występuje również termin teologia duchowości. Jedna z najbardziej znanych definicji, której autorem jest Federico Ruiz Salvador OCD brzmi tak:
Teologia życia duchowego jest tą częścią teologii, która w oparciu o objawienie i wzniosłe doświadczenie chrześcijańskie opisuje w sposób systematyczny realizację misterium Chrystusa w życiu chrześcijanina i Kościoła, dokonującą się dzięki działaniu Ducha Świętego i współpracy człowieka, uwzględniając wszystkie etapy duchowego rozwoju.
Duchowość jako dyscyplina teologiczna korzysta ze źródeł wspólnych wszystkim naukom teologicznym, ale czyni to z duchowego punktu widzenia. Podstawowym źródłem jest oczywiście Pismo święte. Jest ono źródłem łaski. Zawiera wiedzę o Bogu i Jego dziełach, modlitwy dla ożywienia naszej pobożności i naszego życia duchowego. Można w nim znaleźć przykłady pobożnego życia. Całe więc Pismo święte jest źródłem życia duchowego i teologii komunii z Bogiem. Ważna jest też lektura duchowa odsłaniająca różne sensy Pisma świętego.
Kolejnym źródłem duchowości jako dyscypliny teologicznej jest nauczanie Ojców Kościoła. Stanowi ono część duchowej tradycji chrześcijańskiej. Do najbardziej znanych Ojców Kościoła tworzących komentarze biblijne jeszcze przed podziałem teologii na poszczególne dyscypliny należą: Orygenes, św. Grzegorz z Nysy, św. Grzegorz Wielki, św. Bazyli Wielki i inni.
Kolejne źródło to liturgia. Ukazuje ona, jak konkretnie Kościół żyje, wierzy, uświęca się, głosi Słowo Boże, itd., a tym samym jak karmi i ożywia wiarę oraz duchowe doświadczenie poszczególnych wierzących.
Dalej Magisterium Kościoła, a więc różne dokumenty o charakterze dogmatycznym i moralnym i sama teologia. Poszczególne dyscypliny teologiczne pomagają duchowości z tej racji, że dotyczą tego samego Misterium i zgłębiają podobne tematy.
Na koniec trzeba wymienić nauki pomocnicze, które choć z innego punktu widzenia patrzą na rzeczywistość niż duchowość, jednak przyczyniają się do lepszego jej rozumienia.

MISTAGOGIA

Ostatni termin wyjaśniany przez o. Jerzego w pierwszym rozdziale jego pracy to mistagogia. Teologia duchowości pełni funkcję pedagogiczną i funkcję przewodnika po duchowych drogach, czyli na drogach do świętości, do pełni życia łaską. Realizacja tej funkcji wymaga odpowiedniej metody, a jest nią właśnie mistagogia.
Można wskazać trzy elementy struktury mistagogii: Mistrz, uczeń i doświadczenie. Mistrzem i przewodnikiem jest Bóg. To on zawiązuje osobową relację z ludem ( uczniem) i dzięki niej może go pouczać i prowadzić poprzez czyny i słowa.
Oto jedna z definicji:
Mistagogia to stopniowe wprowadzanie wierzącego w misteria wiary, przekazywane i asymilowane drogą duchowego doświadczenia i praktyki życia chrześcijańskiego, przy pomocy doświadczonego mistrza (F. Ruiz).
W oparciu o tę definicję i jej założenia można wymienić cztery komponenty procesu mistagogii:

a.. Bóg, który udziela się człowiekowi

b.. Człowiek, który otwiera się na Boga aby przejść proces wewnętrznej przemiany, trzeba ćwiczyć się w wolnych wyborach. Do tego zaś trzeba powoli dorastać. Nie można dojść do pełni bez duchowego procesu

c.. Mistagog pośrednik pełni on swoją funkcję poprzez obecność, posiadane doświadczenie i odpowiednie działania pedagogiczne

d.. Środki: słowo i czyn

Źle by się działo, gdyby teologia służyła tylko teologom... tak kończy o. Jerzy pierwszy rozdział Teologii komunii z Bogiem.
Jesteśmy niezwykle obdarowani rzeczywistością, z istnienia której tak wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, lub ją lekceważy. Poczujmy się jak uprzywilejowani, którym dane było nie tylko poznać miłość Boga, ale i doświadczyć jej w swoim życiu. To wielka łaska. A poznawanie coraz lepiej rzeczywistości naszego uświęcenia po to i przede wszystkim po to, by wchodzić coraz głębiej w osobistą relację z Bogiem jest też z pewnością wyrazem dziękczynienia za tę łaskę. Obyśmy nigdy nie byli w tym ociężali, ale zawsze biegli jak dzieci w otwarte nieustannie ramiona Ojca.


Konferencja opracowana na podstawie książki o. Jerzego Wiesława Gogoli OCD Teologia komunii z Bogiem, wygłoszona podczas dnia skupienia wspólnot Ślaska i Zagłębia w Kościele p.w. M.B. Wspomożenia Wiernych w Katowicach-Wełnowcu w dn. 6 stycznia
2002 r.