Ponieważ jest nieraz sporo zamieszania odnośnie pojęć: kontemplacja czy mistyka – a to jest temat dzisiejszego kongresu – stąd też, zastanawiając się nad powierzonym mi tematem: „Modlitwa kontemplacyjna człowieka świeckiego w codzienności” pozwoliłem sobie nieco go zmienić. Dla dalszych konkretnych rozważań wydało mi się ważne najpierw dookreślić pojęcie kontemplacji w chrześcijaństwie i wskazać na możliwe jej formy oraz kryteria rozeznania jej autentyczności.

To są bowiem sprawy, które dotyczą wszystkich – każdego powołania bez wyjątku. Natomiast w warsztatach – dla zainteresowanych – można by się zastanowić nad tym, czy można mówić o specyfice modlitwy kontemplacyjnej osob świeckich, a jeśli tak to w jakim sensie.

1. Wieloznaczność słowa „kontemplacja”
Słowo „kontemplacja”, podobnie zresztą jak „mistyka” jest w potocznym języku pojęciem wieloznacznym. Przypomina trochę pojemny worek, do którego można wrzucić właściwie wszystko. Możemy mówić o kontemplacji, czyli prostym, całościowym i miłosnym spojrzeniu zarówno sferze estetyki, kiedy np. kontemplujemy jakieś dzieło sztuki albo piękny widok w przyrodzie. Można mówić o kontemplacji filozofa lub innego uczonego, który odkrywa i kontempluje zasadę wyjaśniającą wszystkie fakty doświadczalne. Pomijam tu takie skrajne rozumienia kontemplacji, jak np. kontemplacji pod wpływem środków odurzających.
Możemy mówić wreszcie – i to nas tutaj interesuje – o kontemplacji religijnej (teologicznej), której przedmiotem jest Bóg w swoim misterium, w przypadku zaś chrześcijaństwa Bóg objawienia Starego i Nowego Przymierza.

2. Podstawowe formy kontemplacji w chrześcijaństwie
W praktyce chrześcijańskiej możemy rozróżnić dwie podstawowe formy modlitwy kontemplacyjnej, tzn. modlitwę rozmyślania kontemplacyjnego oraz kontemplację w ścisłym tego słowa znaczeniu, czyli tzw. kontemplacje wlaną . Modlitwa rozmyślania kontemplacyjnego jest formą kontemplacji czynnej, a więc takiej, do której człowiek może dojść sam, przy zwykłej pomocy łaski. Natomiast kontemplacja we właściwym i węższym tego słowa znaczeniu oznacza kontemplację bierną, będącą wynikiem szczególnej łaski Bożej.

2.1. Rozmyślanie kontemplacyjne
Modlitwę kontemplacyjną w szerszym znaczeniu tego słowa, możemy określić jako „każdą aktywność duchową, która bierze pod rozwagę misterium Boga i Jego królestwa obecnego w nas, po to, aby dusza coraz głębiej mogła do niego przylgnąć w wierze i miłości”. Mówiąc, że modlitwa kontemplacyjna charakteryzuje się pragnieniem osobowego przylgnięcia w wierze do Boga, który jest osobą i do Jego misterium, odróżniamy ją tym samym od np. doktrynalnego i teologicznego tylko studium, które również ma za swój przedmiot Boga i tajemnice wiary, lecz próbuje je zrozumieć głębiej poprzez aktywność intelektualną, poprzez porównanie między sobą różnych tajemnic wiary, i aplikując to poznanie do różnych zagadnień, które człowiek może sobie postawić. Jeżeli tego rodzaju studium doktrynalne prowadzone jest w duchu kontemplatywnym, wtedy przekształca się w głęboką, ożywiającą modlitwę.
Ta forma modlitwy kontemplacyjnej zwana jest powszechnie również medytacją, czy też modlitwą wewnętrzną. Karmi się ona Słowem Bożym, angażuje człowieka i jego poszczególne władze: wyobraźnię, rozum, uczucia, serce, posiada również swoją wewnętrzną strukturę i dynamikę. Wiernie praktykowana upraszcza się, prowadząc jednocześnie do głębszego spotkania z Bogiem.
Spotkanie to polega w swej istocie na komunii wiary i miłości z objawiającym się Bogiem. To zaś zakłada w dorosłym wiernym konieczność istnienia pewnej świadomości teologalnej o charakterze najpierw biernym, tzn. świadomości przyjmowania Bożej miłości i Bożego objawiającego słowa, które wzywa i od wewnątrz porusza oraz uzdalnia do odpowiedzi wiary i miłości na Boże słowo i miłość. Kiedy zaś to się dokonuje, wówczas mamy z autentycznym bierno-czynnym modlitewnym doświadczeniem komunii z Bogiem, a więc i doświadczeniem Boga.
Na bazie tego teologalnego doświadczenia chrześcijanin może osiągnąć doświadczenie chrześcijańskie o najwyższej jakości i intensywności komunii międzyosobowej z Bogiem. Istnieją rzeczywiście święci i osoby, które doszły do najgłębszej komunii z Bogiem, a które nie przejawiają w swym życiu jakichś nadzwyczajnych zewnętrznie objawów tej komunii. U takich osób komunia z Bogiem przeżywana jest w świadomości aktywnego przyjmowania w sposób bierny odbieranego na płaszczyźnie teologalnej udzielania się Bożego. Komunia ta może rozwinąć się aż do najwyższych stopni intensywności i jakości, nie nazywając się wcale „mistyczną” w sensie kontemplacji wlanej, o której powiemy za chwilę.
Co więcej, wydaje się nawet, że doświadczenie teologalne może być u niektórych osób wyższe od doświadczenia mistycznego u innych osób. A zatem to nie forma – teologalna lub mistyczna – nadaje jakość doświadczeniu duchowemu lecz intensywność łaski oraz stopień jej przyjęcia i współpracy z nią ze strony człowieka.
Mając w świadomości tę prawdę odnośnie doświadczenia chrześcijańskiego i jego fundamentalnej wartości posiadamy dopiero narzędzie do właściwego podejścia do doświadczenia mistycznego i jego przejawu, jakim jest kontemplacja wlana. I jeśli chcemy zajmować się doświadczeniem mistycznym i je badać to nie ze względu na potrzebę jakiegoś ubogacenia czy „uleczenia” ubóstwa czy tylko ascetyzmu „czystego” doświadczenia chrześcijańskiego lecz dlatego, że w historii faktycznie były i są osoby oraz formy doświadczenia chrześcijańskiego o właściwościach zupełnie szczególnych: nie wyższych czy niższych w stosunku do „normalnego” doświadczenia chrześcijańskiego lecz po prostu szczególnych.
Istnieje też spore zamieszanie pośród autorów ostatnich dziesięcioleci, polegające na nazywaniu mistycznym właściwie każdego doświadczenia chrześcijańskiego bardziej intensywnego czy też mówienie o kontemplacji mistycznej w stosunku do każdej aktywności duchowej. A na tę nieco większą intensywność i szczególność wchodzi według nich właściwie wszystko: świętość osoby, udzielone jej przez Boga do posługi charyzmaty, wytworzenie przez dane osoby nowych form życia w Kościele, nowych ruchów, itp. W ten sposób chcąc powiedzieć przy pomocy określenia „mistyczny” praktycznie wszystko, w rzeczywistości nie mówi się już nic.
Tak więc, gdy mówimy „doświadczenie mistyczne” nie chodzi o to, że ktoś jest więcej czy mniej święty, że ma mniej czy więcej charyzmatów do posługi w Kościele czy że jest fundatorem nowych form życia w Kościele lecz chodzi tu o pewne specyficzne formy i sposoby wzrostu życia duchowego.
Nie jest dobrze, jeśli terminem „mistyczny” chce się określić właściwe każde doświadczenie duchowe, rzekomo dla uniknięcia niezdrowego elitaryzmu, jaki być może mogliby wtedy tworzyć w Kościele mistycy. Nie jest to żaden elitaryzm, że niektórzy święci są np. męczennikami, zaś inni nimi nie są. Jeśli w związku z tym dla uniknięcia niezdrowego elitaryzmu i wyższości jednych nad drugimi chcielibyśmy wszystkich chrześcijan nazywać „męczennikami”, wówczas słowo to przestałoby cokolwiek znaczyć i wcale nie polepszyłoby to życia teologa, bo musiałyby się pojawić kolejne rozróżnienia: „męczennik” w pragnieniu oraz męczennik faktyczny, który oddał życie. Analogicznie z mistykami i kontemplatykami. Jeśli będziemy uważać, że wszyscy nimi są to słowo to przestaje cokolwiek znaczyć.

2.2. Kontemplacja wlana (bierna)
Możemy mówić o kontemplacji w sensie węższym, rozumiejąc pod tym pojęciem  bardziej wzniosłą formę modlitwy, określaną także jako kontemplację wlaną. Jest to modlitwa kontemplacyjna w ścisłym tego słowa znaczeniu. Do tej modlitwy nie można dojść własnym wysiłkiem, jest ona łaską darmo daną.
W pismach św. Jana od Krzyża możemy znaleźć określenie kontemplacji wlanej. Przytoczmy dwa uzupełniające się wzajemnie fragmenty z PD, próbując wychwycić z nich najistotniejsze cechy kontemplacji wlanej (mistycznej):
„Ta ciemna noc jest to wpływ Boga na duszę, oczyszczający ją z nieświadomości i niedoskonałości habitualnych, naturalnych i duchowych. Wpływ ten ludzie duchowi nazywają kontemplacją wlaną albo teologią mistyczną. W tej kontemplacji poucza Bóg duszę sposobem ukrytym i zaprawia ją do doskonałej miłości, podczas gdy ona nic nie czyni i nie rozumie, jakim sposobem owa kontemplacja jest wlewana. Ponieważ zaś jest ona miłosną Mądrością Bożą, sprawia w duszy najzbawienniejsze skutki. Przez oczyszczenie i oświecenie duszy przygotowuje ją do miłosnego zjednoczenia z Bogiem” (N II 5, 1). „Nazywa dusza tę ciemną kontemplację tajemniczą. I słusznie, bo jak już mówiliśmy, jest to teologia mistyczna, którą teologowie nazywają mądrością ukrytą. Wiedza ta, jak mówi św. Tomasz, udziela się duszy przez miłość. Udzielenie to dokonuje się w ukryciu i wśród ciemności, bez udziału rozumu i innych władz. Ponieważ więc wiedzę tę osiągają nie władze duszy, lecz jedynie Duch Święty wlewa ją i rozrządza w duszy, jak to mówi oblubienica w Pieśni nad Pieśniami (2, 4) i dusza sama nie może zrozumieć jak się to dzieje, przeto określa ją tu jako tajemniczą” (NC II,17,2) .

Powyższe określenia pozwalają na wyodrębnienie najbardziej istotnych cech kontemplacji według św. Jana od Krzyża:
· "mądrość miłosna" (sabiduría amorosa), chodzi tu o jednoczesną obecność poznania i miłości w jednym, prostym akcie duszy;
· "wpływ Boga" (influencia de Dios) i "bierność", co oznacza konieczność szczególnej interwencji Boga w powstaniu tego aktu "miłosnej mądrości"; bierność nie oznacza tu nieaktywności podmiotu, lecz aktywność wynikającą z tego Bożego wpływu. W ten sposób kontemplacja wprowadza i wyzwala w podmiocie nowy dynamizm duchowy;
· "ukryta" (secreta) i "ciemna" (oscura), tzn. ta miłosna mądrość jest udzielana przez Ducha Św., przekraczając zdolności percepcyjne rozumu i innych władz;
· sprawia ona następujące skutki w duszy: oczyszczenie (purgación), oświecenie (iluminación), a tym samym przygotowuje do miłosnego zjednoczenia z Bogiem (unión de amor de Dios) .
Ogólnie można powiedzieć, że cechą charakterystyczną mistycznego doświadczenia chrześcijańskiego zawartego w kontemplacji wlanej, dobrze wyodrębniającą je od pozostałych form doświadczenia chrześcijańskiego jest szczególne doświadczenie „komunii życia z Bogiem w świadomie przeżywanej bierności” (F. Ruiz) i sprawiającej w podmiocie określone skutki. Chodzi więc o szczególne doświadczenie poznania i miłości Boga, przeżywane w sposób świadomy jako doświadczenie bierne, nie wytworzone przez człowieka lecz przez niego przyjęte.
Kiedy mówimy o świadomości komunii z Bogiem, nie należy tu akcentować jedynie świadomości psychologicznej tejże komunii lecz fakt, że świadomość psychologiczna w doświadczeniu mistycznym jest jedynie refleksem głębokiej komunii z Bogiem, dokonującej się na innych poziomach, przede wszystkim na poziomie duchowym.

2.2.1. „Szczególne” doświadczenie
Byłoby jednak nadużyciem powiedzieć, że szczególność doświadczenia mistycznego, a więc także kontemplacji wlanej, polega tylko na szczególniejszej intensywności doświadczenia chrześcijańskiego, ponieważ – jak była mowa – mogą istnieć „normalne” doświadczenia chrześcijańskie intensywniejsze od niektórych doświadczeń mistycznych. Należy raczej upatrywać „szczególności” doświadczenia mistycznego umieszczając rzeczywistość doświadczenia chrześcijańskiego, a więc doświadczenia teologalnego, na płaszczyźnie świadomego przeżycia, ogarniającego całą osobę i jej aktywność duchową, moralną, afektywną. Jest to więc doświadczenie, które zawiera w sobie żywą i ogarniającą całą osobę świadomość komunii z Bogiem w jej istotnych elementach składowych: daru i obecności Boga oraz aktywności człowieka o charakterze biernym, tzn., będącej odpowiedzią na tenże dar i obecność Bożą.
Św. Jan od Krzyża w „Pieśni duchowej” nazywa „oczami” prawdy objawione i tajemnice Boże. Bardzo ciekawy jest komentarz Jana od Krzyża na ten temat: otóż wierzący odkrywa i doświadcza, że owe tajemnice i prawdy objawione są obliczem Oblubieńca Chrystusa i że to On (Chrystus) zawsze patrzy na wierzącego:
„Przez oczy rozumie tu dusza, jak już mówiliśmy, promienie światła prawd boskich. Prawdy te, jak wspomnieliśmy, podaje nam wiara w swych artykułach zakryte i niejasne. Mówi więc dusza niejako: O, gdyby te prawdy, które ty wiaro podajesz mi niejasne i ciemne w swych artykułach, ukazały mi się już teraz jasne i odsłonięte z wszelkich form! Tego pragnę gorąco.
Te prawdy wiary nazywa tutaj dusza oczyma, przez wzgląd na bliską obecność Umiłowanego, którą tak czuje, że wydaje się jej, iż już zawsze patrzy na nią” (PD 12,5).
A zatem to nie tyle chrześcijanin kontempluje tajemnice Boże, lecz to sam Bóg i Chrystus, spoglądają na chrześcijanina, kiedy on rozważa te Boże misteria.
Mówienie o tym czynniku „psychologicznym”, jakim jest „świadomość” komunii z Bogiem, może się wydawać czymś czysto naturalnym i nieistotnym w fakcie komunii z Bogiem. Jednak tak wcale nie jest. Praktyka autentycznych doświadczeń mistycznych pokazuje, że tak rozumiana „świadomość” zupełnie zmienia i jakby na nowo buduje całe życie religijne i ludzkie danej osoby. Właśnie fakt doświadczenia Boga i Jego tajemnic jako Podmiotu obecnego i podejmującego inicjatywę, a więc oddziaływującego na człowieka, sprawia w tymże człowieku zupełnie nową perspektywę i wizję objawionych tajemnic Bożych, ale także swojej własnej osoby, innych osób i świata zewnętrznego.

2.2.2. Mistyczne „poznanie miłosne”
Istotę doświadczenia mistycznego, właściwego również kontemplacji wlanej stanowi poznanie, ale nie jakieś czysto intelektualne i abstrakcyjne, lecz o szczególnym miłosnym zabarwieniu (scientia saporosa).
Poniżej podamy syntetycznie podstawowe cechy poznania mistycznego, zarówno pod kątem specyfiki tego poznania jak i jego treści:
· Jest to poznanie bezpośrednie, powstające poprzez miłosny kontakt. Mówiąc o poznaniu bezpośrednim, wskazujemy na bezpośredniość obecności Boga, nie zaś, że mamy do czynienia z bezpośrednim widzeniem zmysłowym, wyobrażeniowym lub umysłowym. Ponadto doświadczenie mistyczne wcale nie daje nam poznać jakichś nowych prawd w chrześcijaństwie, które by nie były zawarte w objawieniu. Co najwyżej mamy do czynienia z nową intensywnością i przenikliwością poznania tychże prawd. Jednak w doświadczeniu mistycznym (w kontemplacji) nie chodzi o poznanie jakichś nowych i szczególnych rzeczy lecz przede wszystkim o komunię z przedmiotem doświadczenia, który w chrześcijaństwie jest jednocześnie Podmiotem. Doświadczenie mistyczne posiada więc wybitnie osobowy charakter i to właśnie miłość czyni mistycznym dane poznanie, a więc ona decyduje o mistyczności poznania .
· Poznanie bierne. Bierność, pasywność, „wlanie”, przyjmowanie, itp. – są wyrażeniami, które najlepiej opisują sposób poznania mistycznego, jak pisał Dionizy Areopagita: „non discens, sed patiens divina” (nie ucząc się lecz przyjmując [biernie] rzeczy Boże). Przy czym bierność nie jest tu wcale synonimem braku aktywności lecz raczej intensywnym przyjmowaniem przez człowieka Bożego działania, jednocześnie asymilując je w sobie i odpowiadając na nie.
· Prostota doświadczenia mistycznego. Cechą charakterystyczną doświadczenia mistycznego jest uproszczenie wszystkich aktów duszy, które składają się na takie doświadczenie i ich koncentracja na Przedmiocie doświadczenia. Chodzi tu więc o uproszczenie działania wyobraźni i rozumu dyskursywnego, a także przylgnięcia afektywnego. To uproszczenie wcale nie staje się zubożeniem doświadczenia chrześcijańskiego lecz ono właśnie sprawia przedziwną jedność, harmonię i żywotność właściwą dla doświadczenia mistycznego.
· Charakter całościowy poznania mistycznego. Doświadczenie mistyczne angażuje cały podmiot, a więc całą osobę człowieka w kontakt z Bogiem. Nawet jeśli mistycy często mówią o centrum czy szczycie duszy, jako szczególnym „miejscu” udzielania się Boga, to jednak trzeba powiedzieć, że nie istnieje jakiś specyficzny organ w człowieku właściwy dla doświadczenia mistycznego. Dotyka ono najgłębszego centrum, gdzie zakorzeniają się wszystkie władze i aktywności człowieka, ale ogarnia i angażuje ono całość osoby.
· Doświadczenie owocności i chwały. Również to można podać jako cechę charakterystyczną doświadczenia mistycznego, zwłaszcza na wyższych jego stopniach. Kiedy czytamy np. „Żywy Płomień Miłości” św. Jana od Krzyża, opisujący najwyższe stopnie doświadczenia mistycznego, obserwujemy tam pewien klimat bogactwa, przebóstwienia i chwały duszy. Jednakże wcześniej trzeba przejść także przez mistyczne doświadczenie próby, pustyni, cierpienia, jednym słowem uczestniczyć w misterium śmierci i zmartwychwstania.
· Doświadczenie mistyczne jest niewyrażalne. Właściwie wszystkie wyżej wymienione cechy doświadczenia mistycznego sprawiają, że jest ono ze swej natury również niewyrażalne. Niewyrażalność ta pochodzi z wzniosłości przedmiotu doświadczenia, przekraczającego wszelkie ludzkie pojęcia, bezpośredniości i bierności samego doświadczenia oraz ograniczoności ekspresyjnej podmiotu (człowieka). Jest tu więc świadomość niewystarczalności wszelkich pojęć i form wyrazu, co sprawia, że u autora mistycznego bardzo często mamy do czynienia z językiem paradoksów i symbol jako środkiem wyrażenia i zasugerowania absolutnej i radykalnej nowości tego rodzaju doświadczenia.

3. Rozeznanie i ocena autentyczności doświadczenia mistycznego (kontemplacji wlanej)
Trzeba powiedzieć, że w teologii katolickiej tematyka rozeznania autentyczności tak szczególnego w swym wyrazie doświadczenia wiary, jakim jest doświadczenie mistyczne, jest prawie nieobecna. Teologia więc nie była i nadal nie jest zbytnio nastawiona na badanie rzeczywistości mistycznej. By się o tym przekonać wystarczy przejrzeć niektóre z większych dzieł syntetycznych z teologii, jakie ukazały się choćby w XX wieku, w których to szczególne doświadczenie i przekaz wiary chrześcijańskiej są prawie że nieobecne .
Obecnie teologia duchowości wypracowuje pewną metodę fenomenologiczną, dzięki której można by zidentyfikować „mistyka chrześcijańskiego”, na bazie pewnych ogólnych kryteriów, które gwarantowałyby autentyczność jego mistycznego doświadczenia i przekazu. Można by podać z G. Moiolim następujące zasady stojące u podstaw rozeznania autentycznego mistyka i jego doświadczenia :
a) W chrześcijaństwie mistyk jest wierzącym chrześcijaninem, a więc pozostaje w sposób radykalny w odniesieniu do historii i ekonomii zbawienia, której definitywnym spełnieniem jest Osoba Jezusa Chrystusa, udzielająca się poprzez słowo Boże, sakramenty i Kościół. Doświadczenie mistyczne jest zawsze przenikaniem, przyjmowaniem i interioryzacją tego, co obiektywne w chrześcijaństwie. A zatem doświadczenie mistyczne nie bazuje na jakimś dodatkowym objawieniu wiary lecz jest zakorzenione w tym, co istotne dla każdego chrześcijanina.
b) Mistyk chrześcijański posiada wyczucie i zmysł przymierza zawartego między Bogiem i człowiekiem, w którym także on uczestniczy. Jest świadomy darmowości tego przymierza, w którym objawia się Boże miłosierdzie. Jest świadomy tego, że jego doświadczenie jest jedynie z łaski i miłosierdzia Bożego, sam czuje się grzesznikiem, świadomym potrzeby Bożego przebaczenia. W takim wewnętrznym nastawieniu przeżywa także swą relację z Bogiem na modlitwie.
c) Mistyk chrześcijański posiada głęboko rozwiniętą świadomość i zmysł zupełnie względnej ważności własnego doświadczenia mistycznego. Wie, że doświadczenie mistyczne nie jest rzeczą istotną w chrześcijaństwie i niekoniecznie też jest najwznioślejszym darem Bożym. Tym co istotne jest zawsze miłość, którą najpewniej mierzy się stopień doskonałości chrześcijańskiej.
d) Doświadczenie i droga duchowa mistyka chrześcijańskiego, jakkolwiek zakorzenione i karmiące się tym co obiektywne i wspólne w chrześcijaństwie, pozostają jednak naznaczone niewyrażalnością komunii, jakiej doświadcza z tym realnym Bogiem. W doświadczeniu mistycznym obiektywność chrześcijańska i Rzeczywistość mistycznie doświadczana stanowią jedno. Niewyrażalność doświadczenia mistycznego wyraża się w prostocie i pokorze przekazu mistycznego, np. w formie pisanej, które stanowią także kryterium autentyczności opisywanego doświadczenia.