Dominik Wider OCD
Prof. dr  hab - karmelita bosy, autor wielu ksiązek i publikacji.

W duchowości karmelitańskiej za coś najbardziej podstawowego uznano modlitwę wewnętrzną osobistą i wspólnotową; tę osobistą także odprawianą we wspólnocie. Od samego początku nastawiono się na modlitwę kontemplacyjną, dostosowując do niej cały styl życia. Pierwsze ukierunkowanie na modlitwę znajduje się w Regule: "oddając się w dzień i w nocy rozważaniu Prawa Bożego i czuwaniu na modlitwach". Polecenie to dotyczy modlitwy osobistej. Obok umieszczono polecenie odprawiania liturgii godzin. W całej tradycji karmelitańskiej to nastawienie modlitewne wyprowadzono, a potem obrazowano, z postępowania proroka Eliasza. Przede wszystkim karmelici usiłowali naśladować jego gorliwość w zabieganiu o chwałę Bożą, przypominając nieustannie sobie jego słowa: "Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Boga zastępów".

Stąd do miłości

Współczesny człowiek, wraz ze swymi niepokojami i obawami o przyszłość, odczuwa coraz głębiej swoiste zagubienie. Może, dlatego fenomenem ostatnich lat jest rosnące zainteresowanie medytacją? Jest ona nie tylko najgłębszą ludzką potrzebą ale i szansą ratunku przed licznymi zagrożeniami, jakie niesie dla człowieka cywilizacja. 

Wywiad z Ojcem Jesús Castellano Cervera, karmelitą bosym, wykładowcą "Teresianum" w Rzymie, autorem wielu artykułów i ksiązek z zakresu liturgiki.

RZYM, 7 stycznia 2003 (Zenit.org).- Mistyka jest ciągle żywa – I bardzo mocno związana z rzeczywistością, mówi karmelita bosy.

Ojciec Jesús Castellano Cervera, Wicerektor Papieskiego Fakultetu Teologicznego Teresianum (www.teresianum.org) oraz konsultor Kongregacji Doktryny Wiary mówi o tym, jak należy rozumieć mistycyzm oraz rolę mistycyzmu w świecie.

Szymon Rojek OCD
Karmelita bosy, alumn Seminarium Duchownego Karmelitów Bosych w Lublinie, autor audycji w radiu PLUS w Lublinie o Małych Braciach i Siostrach Karola de Foucauld.

„Szukajcie czytając, a znajdziecie rozmyślając, pukajcie modląc się, a będzie wam otworzone przez kontemplację". Słowa Gwidona Kartuza obrazują nam postawę duchową jaką przybiera każdy, pragnący zjednoczenia z Panem w miłości. Rozkochany w Panu

Patrząc po ludzku, nie mają nic prócz skromnej celi i habitu. A zarazem są tak bogate – w dobra, których nic nie zdoła zniszczyć: duchowy spokój, ofiarę, poświęcenie i ascezę, pomagające w nieustającej kontemplacji i modlitwie przeplatanej prostymi zajęciami. Nie rozmieniają życia na drobne. „Ora et labora” to ich prastara, prosta, a zarazem tak trudna reguła, którą akceptują, zawierzając całe życie jedynie Bogu. Odcięte od „naszej rzeczywistości” przez klauzurę, są jednocześnie w niej obecne w codziennej modlitwie za losy tego świata i wszystkie sprawy ludzi. Przez długie lata obecność kontemplacyjnych zakonów klauzurowych nie była doceniana.

Czy muzyka ma jakiś wpływ na kontemplację? Wydaje się, że nie. Kontemplacja jest spojrzeniem wiary utkwionym w Jezusie Chrystusie. Święty Jan od Krzyża uczy, że kontemplując człowiek poznaje Boga nie drogą zmysłową, ale dzięki doświadczeniu woli. Z kolei recepcja muzyki następuje poprzez zmysł słuchu. Czy muzyka może więc być użyteczną dla kontemplacji?

Modlitwa jest dialogiem, rozmową przyjaciół po wielokroć powtarzaną. To przede wszystkim Bóg do nas pierwszy mówi. Jego trzeba słuchać, aby potem Mu odpowiedzieć.
Mniej modlitw, więcej modlitwy
Z o. dr. Włodzimierzem Tochmańskim, karmelitą bosym, wykładowcą Wyższego Seminarium Duchownego Karmelitów Bosych i Karmelitańskiego Instytutu Duchowości – rozmawia Piotr Chmieliński

Marian Zawada OCD
Autor wielu ksiazek z dziedziny duchowości.

Czasami dociera do nas niemal magiczne słowo: „kontemplacja". Przymierzamy się do tego, czy stać nas na to, bo zdajemy sobie sprawę, że mówimy o najwyższych aspiracjach religijnych. Kontemplacją zwykło nazywać się wyższą formę poznania, wyższą formę modlitwy, coś, co wiąże się z głęboko skupionym umysłem i z czymś odmiennym od empirycznego, racjonalnego dochodzenia do istoty rzeczy. Żeby mówić o kontemplacji trzeba dzisiaj mieć trochę odwagi, bo czy to z powodu wielkiego niepokoju, jaki człowiek nosi wewnątrz w swoim sercu, czy to z powodu cywilizacji skupionej wokół działania, mówienie o kontemplacji, o kontemplacyjnych postawach, może być podejrzane.

rozmowa z o. Andrzejem Ruszałą OCD
karmelita Bosy - autor
Na stronie głównej katolik.pl pojawił się link i anons artykułu o. Andrzeja Ruszały OCD
Kiedy zajmujemy się dziecięctwem Bożym, wszystkie skojarzenia wiodą do ulubionej przez wielu św. Teresy z Lisieux. Na czym polega niezwykłość postaci św. Tereski?
Wydaje się, że jej niezwykłość polega na tym, że za życia była ona właściwie nikomu nieznana, nawet najbliższemu otoczeniu, jakie stanowiła dla niej wspólnota klasztoru karmelitanek bosych w Lisieux (w której przeżyła ostatnie 9 lat swego życia).

Ewa Leśniewska OCDS
Autorka jest członiek wspólnoty ŚZKB.

Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie

Tę konferencje rozpoczynają słowa Matki Bożej zapisane w Ewangelii św. Jana w rozdziale drugim. Skierujmy, więc do Niej słowo modlitwy, jaką Ojciec Święty Jan Paweł II zakończył adhortację apostolską Christifideles laici.