Nowe inspiracje dla formacji i apostolstwa świeckich


- Rok świętego Pawła
- „Nowe inspiracje dla formacji i apostolstwa świeckich, jakie płyną z prac III Ogólnopolskiego Kongresu Ruchów”, O. Adam Schulz SJ
- Skład nowego Zespołu Koordynującego ORRK
- Intencje II Krucjaty Modlitwy za Ojczyznę
- Program pracy Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich w latach 2009-2011
- Kalendarz najbliższych spotkań ORRK



Rok świętego Pawła

28 czerwca 2008 r. rozpocznie się w Kościele Rok św. Pawła z okazji 2000. rocznicy urodzin Apostoła. Na ten czas planowane są wydarzenia na różnych płaszczyznach - od religijnej i modlitewnej po historyczną i archeologiczną. Większość z nich będzie miała miejsce w rzymskiej Bazylice św. Pawła za Murami. Rok św. Pawła zakończy się 29 czerwca 2009 roku.
Obchody rozpocznie otwarcie przez Ojca Świętego Benedykta XVI Drzwi św. Pawła, znajdujących się na lewo od głównego wejścia do bazyliki, które Papież zamknie na zakończenie Roku św. Pawła. Ponadto przez cały rok przed bazyliką palić się będą lampy oliwne, do których wierni będą mogli dolewać oliwę symbolizującą modlitwę do Boga. Podobne lampy zostaną zapalone w ważnych dla Apostoła Narodów miastach w Turcji: Tarsie, Efezie i na Malcie.
W każdy wtorek i piątek odprawiana będzie szczególna liturgia. Pielgrzymi uczestniczyć będą m.in. w przechodzeniu przez Drzwi św. Pawła, modlitwach przy grobie Apostoła Narodów, we Mszach Świętych. W szczególnych okolicznościach będzie możliwość uzyskania odpustu zupełnego. Wyjątkowym wydarzeniem w czasie Roku św. Pawła będzie Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Nie zabraknie także wydarzeń kulturalnych i artystycznych. Przez cały rok będą odbywały się konferencje naukowe, będą wygłaszane specjalne homilie niedzielne przez księży kardynałów. Organizowane będą także koncerty, m.in. "Msza" Haendla na rozpoczęcie Roku św. Pawła i "Zmartwychwstanie" Mahlera w Niedzielę Wielkanocną.
Z okazji jubileuszu w Wiecznym Mieście zostaną utworzone szlaki pielgrzymkowe do miejsc związanych ze św. Pawłem Apostołem, które pielgrzymi będą mogli przybywać pieszo. Dla innych zostaną przygotowane autokary. Przewidziano również krótszą trasę - wzdłuż Tybru - dla młodszych pątników.
Z okazji Roku św. Pawła zostaną też podjęte inicjatywy wydawnicze. Ukazać się ma folder Bazyliki św. Pawła, a być może i miesięcznik zawierający bieżące informacje na temat jubileuszu. W planach jest również wydawanie książek o Apostole oraz nowe wydania listów św. Pawła i Dziejów Apostolskich. Benedyktyni przygotowują na tę okazję "Lectio Divina", opartą na 87 rozdziałach, z jakich składają się listy Pawłowe.
W związku z jubileuszem powstaną także dwie strony internetowe, na których znajdować się będzie plan obchodów i pomocne informacje. Jedna pojawi się niebawem jako część oficjalnej strony Watykanu (www.vatican.va).

Program obchodów Roku św. Pawła
Pierwszym pielgrzymem w bazylice św. Pawła za Murami z okazji Roku Apostoła Narodów będzie Benedykt XVI, który tam właśnie, 28 czerwca tego roku, dokona jego inauguracji. Poinformował o tym archiprezbiter bazyliki, włoski kardynał Andrea Cordero Lanza di Montezemolo w czasie specjalnej konferencji prasowej w Watykanie. Przedstawił na niej zarys programu obchodów dwutysięcznej rocznicy urodzin Apostoła Narodów.
Kardynał, który jest pomysłodawcą Roku św. Pawła, przypomniał, że 28 czerwca 2007 r. papież ogłosił jego obchody w dniach 28 czerwca 2008 - 29 czerwca 2009 i podkreślił ekumeniczny charakter tego wydarzenia. Hierarcha zapowiedział, że niebawem ukaże się papieski dokument ogłaszający jubileusz, mówiący o dobrodziejstwach duchowych dla wiernych. Od siebie dodał, że Rok Pawłowy będzie dla katolików okazją do odkrycia na nowo tej postaci, zapoznania się z pismami Apostoła i pogłębienia jego nauczania, przypomnienia sobie pierwszych wieków Kościoła oraz do modlitwy w intencji jedności wszystkich chrześcijan.
Inicjatywy związane z tym wydarzeniem podzielić można na:
- duszpasterskie: celebracje liturgiczne, spotkania modlitewne, sakrament pokuty;
- religijno-kulturalne: lectio Pauli i katechezy na temat tekstów św. Pawła, konferencje, medytacje, a także koncerty;
- pielgrzymki: do bazyliki św. Pawła za Murami oraz jedenastu innych miejsc związanych z Apostołem Narodów w Wiecznym Mieście, jak również do Ziemi Świętej, Turcji i na Maltę;
- kulturalno-artystyczne: wystawy, pamiątkowe medale i znaczki pocztowe;
- wydawnicze: nowa edycja Dziejów Apostolskich i Listów św. Pawła, przewodnik po rzymskiej bazylice oraz portal internetowy www.annopaolino.org, który na bieżąco informować będzie o wszystkich wydarzeniach;
- ekumeniczne: otwarcie kaplicy ekumenicznej w miejscu dawnego baptysterium;
- remontowo-konserwacyjne: prace i zmiany w bazylice i jej najbliższym otoczeniu.

„Rok św. Pawła pomoże wszystkim modlić się i działać, tak abyśmy mogli za Apostołem Narodów powtórzyć: «Teraz już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus» (Ga 2, 20), a za św. Janem, Apostołem i Ewangelistą: «Aby wszyscy stanowili jedno»".





„Nowe inspiracje dla formacji i apostolstwa świeckich, jakie płyną z prac III Ogólnopolskiego Kongresu Ruchów”
O. Adam Schulz SJ
Ogólnopolska Rada Ruchów Katolickich

I. Nowy styl pracy ruchów poprzez Kongres
III Ogólnopolski Kongres Ruchów i Stowarzyszeń Katolickich miał inny przebieg niż poprzednie, które odbywały się 1994 i 2000 roku: tamte trwały 2 dni, w ciągu których musieliśmy podjąć ogromny wysiłek rozeznawania i poszukiwania dalszej drogi rozwoju ruchów. Ten Kongres został pomyślany jako pogłębione i bardziej systematyczne poszukiwanie nowych wezwań apostolskich, jakie Bóg stawia przed nami na początku nowego tysiąclecia. Prace Kongresu trwały dwa lata, a co miesiąc spotykaliśmy się na kolejnym Kongresie Tematycznym, który podejmował problemy i wyzwania, stojące przed nami w każdym z obszarów apostolstwa, jakie realizują członkowie ruchów i stowarzyszeń.
W tak zorganizowanym Kongresie uczestniczyło znaczenie więcej osób niż w poprzednich dwóch Kongresach:
- ponad 3000 osób wzięło udział bezpośrednio w spotkaniach kongresowych,
- w całości prac kongresowych, trwających ponad 5 lat (2002-2007) wzięło udział bezpośrednio ponad 50 tysięcy osób (w tym czasie odbywały się Diecezjalne Kongresy Ruchów, Konferencje Ogólnopolskie oraz inne ważne spotkania poświęcone ruchom),
- ponad 350 tysięcy wzięło udział pośrednio – dzięki Kongresowemu Serwisowi Internetowemu,
- podczas jego trwania Ogólnopolskiego Kongresu mogliśmy wysłuchać ponad 350 referatów, wykładów, świadectw, dyskusji panelowych.
- Prelegentami byli goście z Polski i z 18 krajów Europy. Wśród nich byli przedstawiciele najwyższych władz kościelnych, przedstawiciele władz państwowych i samorządowych, eksperci i specjaliści z różnych dziedzin życia społecznego, jak i wielu członów ruchów i stowarzyszeń katolickich zaangażowanych apostolsko. W czasie Kongresu mieliśmy możność spotkania z ks. abp Stanisławem Ryłko, Przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Świeckich, ks. kard. Józefem Glempem, Prymasem Polski, ks. abp Józefem Michalikiem, Przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski, abp Józefem Kowalczykiem, Nuncjuszem Apostolskim w Polsce, bp Piotrem Liberą, Sekretarzem Generalnym Konferencji Episkopatu Polski.

Opatrzność Boża tak pokierowała wydarzeniami, że w trakcie naszego Kongresu odbyło się w Częstochowie spotkanie przedstawicieli ruchów z Ojcem Świętym Benedyktem XVI w czasie jego pielgrzymki do Polski. Jednocześnie mogliśmy uczestniczyć w II Światowym Kongresie Ruchów i Nowych Wspólnot w Rocca di Papa pod Rzymem oraz w spotkaniu 200 tysięcy członków ruchów z całego świata z Ojcem Świętym w Rzymie w czerwcu 2006 roku.

Abp St. Ryłko, Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich tak opisał nasz Kongres: „Zacznijmy więc od pytania: czym jest dla nas ten Kongres? Jak mamy go przeżywać? Przede wszystkim jest on jakąś szczególną „epifanią”, czyli objawieniem Kościoła polskiego w wielkim bogactwie darów charyzmatycznych, którymi Duch Święty go ubogaca w naszych czasach. Kongres ten jest więc okazją do dziękczynienia za te dary, jak również do pogłębienia poczucia odpowiedzialności za właściwe ich użycie na służbie misji Kościoła tu i teraz. Każdy dar staje się bowiem dla nas zadaniem, a nierzadko prawdziwym wyzwaniem, aby go nie zmarnować. Kongres ten jest także dla nas wszystkich szczególną szkołą duchowości komunii. Istnieje wielka różnorodność pośród was, uczestniczących w tym Kongresie: różnorodność charyzmatów, metod i programów apostolstwa, a przecież stanowicie jedno w łonie Kościoła.”

II. Czym są ruchy w Kościele dziś?

Abp Ryłko: „Racją istnienia ruchów i stowarzyszeń w Kościele jest ewangelizacja. Jesteśmy tutaj nie po to, aby przyglądać się sobie samym w poczuciu samozadowolenia, lecz aby konfrontować się z ogromem zadań misyjnych, jakie stoją przed Kościołem w Polsce i Kościołem powszechnym - aby na nie coraz lepiej odpowiadać. Jesteśmy tutaj po to, aby odważnie podjąć wielką prowokację świata współczesnego, który zdaje się coraz bardziej od Boga odchodzić...
Aby od strony teologicznej poprawnie ująć fenomen ruchów kościelnych - według Kardynała Ratzingera - nie wystarcza dialektyka zasad: instytucja/charyzmat, chrystologia/pneumatologia, hierarchia/profetyzm, ponieważ Kościół nie jest zbudowany dialektycznie, lecz organicznie. Kardynał proponuje inną drogę, to znaczy podejście historyczne i widzi w „apostolskości” miejsce teologiczne dla ruchów i nowych wspólnot w Kościele. Racją ich bytu w Kościele jest więc misja, ewangelizacja, która przekracza granice Kościołów partykularnych i otwiera się „aż po krańce świata”... Stąd szczególny związek ruchów z misją Następców Św. Piotra. „Papiestwo nie stworzyło ruchów - pisze Kardynał Ratzinger - ale było dla nich zawsze oparciem w strukturze Kościoła, pilastrem ich kościelnego charakteru. /.../ Papież potrzebuje tego rodzaju posług, i oni go potrzebują, i właśnie we wzajemności tych posług dokonuje się symfonia życia kościelnego”. Fenomen ruchów jest pewną stałą w życiu Kościoła i jest obecny w całej jego historii. Jest rzeczą niezwykle pouczającą śledzenie jak w ciągu całej historii Duch Święty interweniował wzbudzając coraz to nowych świętych i coraz to nowe charyzmaty, jako odpowiedź na coraz to nowe wyzwania, jakie świat rzucał misji ewangelizacyjnej Kościoła.
Po wyborze na Stolicę Piotrową, Benedykt XVI dalej poświęca ruchom kościelnym wiele uwagi i często wraca do tego tematu: „Kościół musi dowartościować te wspólnoty i równocześnie musi je kierować z wielką mądrością duszpasterską, aby swoimi wielorakimi darami przyczyniały się jak najlepiej do budowy wspólnoty kościelnej...” - dodając - „Kościoły lokalne i ruchy nie przeciwstawiają się sobie nawzajem, lecz razem stanowią żywą strukturę Kościoła” (Przemówienie do Biskupów niemieckich w Kolonii, 22 sierpnia 2005). Przy innej okazji Papież mówił do Biskupów: „Po Soborze Duch Święty dał nam “ruchy” /.../ są one miejscami żywej wiary, gdzie młodzi i dorośli przyjmują model życia w wierze jako bezcenną szansę, jakiej nie można zmarnować. Dlatego proszę was, abyście wychodzili na przeciw ruchom z wielką miłością” (Przemówienie do Biskupów niemieckich “ad limina”, 18 listopada 2006). A przemawiając ostatnio do jednego z ruchów kościelnych Benedykt XVI wrócił do kwestii wzajemnego stosunku instytucji i charyzmatu: „W Kościele nie ma przeciwieństwa lub sprzeczności pomiędzy wymiarem instytucjonalnym i charyzmatycznym, którego ruchy są wymownym wyrazem, ponieważ obydwa są współistotne dla Bożej konstytucji Ludu Bożego. W Kościele także istotne instytucje są charyzmatyczne, a z drugiej strony charyzmaty muszą w taki lub inny sposób zinstytucjonalizować się, aby zapewnić sobie spójność i ciągłość. W ten sposób obydwa wymiary, pochodzące od tego samego Ducha Świętego, dla dobra Ciała Chrystusa, współdziałają razem, aby uobecnić tajemnicę i dzieło zbawcze Chrystusa w świecie” (Przemówienie podczas audiencji dla Ruchu Comunione e Liberazione, 24.03.2007).”

III. Jakie jest najważniejsze przesłanie płynące z naszych spotkań?

1. Odkrywać piękno Chrystusa i głosić to światu
Abp Ryłko: „Postarajmy się teraz pogłębić nieco naszą refleksję nad tematem spotkania Ojca Świętego z ruchami kościelnymi: „Piękno bycia chrześcijanami i radość dawania o tym świadectwa”. Temat ten zrodził się - jak powiedzieliśmy - ze słów Benedykta XVI wypowiedzianych w homilii na inaugurację Pontyfikatu: „Nie ma nic piękniejszego jak być dotkniętym i zaskoczonym przez Ewangelię, przez Chrystusa. Nie ma nic piękniejszego jak poznać Go i pobudzać innych do przyjaźni z Nim” (Homilia na inauguracji Pontyfikatu, 24 kwietnia 2005). Umieszczając w centrum życia chrześcijańskiego osobę Chrystusa, Papież wskazuje na najgłębszy sekret Jego siły oddziaływania na serce człowieka: to znaczy piękno. Dzisiaj piękno stanowi temat bardzo aktualny. Świat, jaki nas otacza, jest bardzo często światem zdominowanym przez kult brzydoty, poddany agresywnej sile namiastek prawdziwego piękna, które uwodzą wielu ludzi, czyniąc ich niewolnikami i więźniami kłamstwa. W naszej epoce to przede wszystkim wielki teolog Hans Urs von Balthasar, dzięki swojemu dziełu „estetyki teologicznej” pomógł myśli chrześcijańskiej odkryć w pięknie kategorię decydującą dla życia uczniów Chrystusa. Pisze szwajcarski teolog: „W świecie bez piękna - chociaż ludzie nie mogą obejść się bez tego słowa i mają go ciągle na ustach, zamazując jego właściwy sens - w świecie, który być może nie jest pozbawiony piękna, lecz nie jest w stanie go dostrzec, liczyć się z nim, również dobro traci swoją siłę atrakcyjną, oczywistość powinności bycia realizowanym /.../ W świecie, który nie jest już zdolny do potwierdzania piękna, argumenty na rzecz prawdy tracą swoją siłę logicznej konkluzji. /.../ Proces, który prowadzi do konkluzji staje się mechanizmem, który nikogo już nie przekonuje, a sama konkluzja przestaje być konkluzją” (H.U. von Balthasar, Gloria, vol. 1: La percezione della forma, Jaca Book, Milano 1975, p. 11.). Piękno jest więc sprawą niezmiernie istotną dla człowieka i sięga daleko poza sferę płytko rozumianej estetyki. Piękno to blask prawdy i blask dobra.
Ale na czym w istocie polega owo szczególne piękno, które od dwóch tysięcy lat przyciąga niezliczone rzesze osób, przemieniając gruntownie ich egzystencję? Kardynał Joseph Ratzinger wyjaśnił to zestawiając ze sobą dwa teksty biblijne odnoszące się do Chrystusa, pozornie ze sobą sprzeczne: Psalm 45 – „Tyś najpiękniejszy z synów ludzkich, wdzięk rozlał się na twoich wargach...” i proroctwo Izajasza o cierpiącym Słudze Jahwe: „Nie miał on wdzięku ani blasku, aby chciano na niego patrzeć, ani wyglądu, by się nam podobał. Wzgardzony odepchnięty przez ludzi, mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś, przed kim się twarz zakrywa...” (Iz 53,2). Kardynał Ratzinger znajduje wyjaśnienie tego paradoksu w samym sercu tajemnicy paschalnej, w której „doświadczenie piękna osiągnęło nową głębię, nowy realizm. Ten, który jest samym Pięknem pozwolił się policzkować, opluwać, koronować cierniem. /.../ Lecz właśnie w tym Obliczu tak zniekształconym ukazuje się autentyczne piękno: piękno miłości “aż do końca” (J. Ratzinger, La Bellezza. La Chiesa, Libreria Editrice Vaticana e Itaca, Roma 2005, p. 23.). To właśnie dlatego Autor dodaje: „być uderzonym i zdobytym przez piękno Chrystusa jest sposobem poznania bardziej rzeczywistym i głębokim niż czysta dedukcja racjonalna”. Jak przekazywać Piękno Chrystusa dzisiejszemu światu, dzisiejszemu człowiekowi? To jest podstawowe wyzwanie przed jakim stają uczniowie Chrystusa w każdej epoce - a więc również i dzisiaj.”

2. Odkryć na nowo wartość powołania człowieka świeckiego
Kongres ten wskazał nam na nowo, jak ważne i cenne dla Kościoła i społeczeństwa jest powołanie człowieka świeckiego. Wiedzieliśmy o tym wcześniej, ale codzienne zatroskanie o rozwój naszych ruchów trochę nam tę prawdę w ostatnich latach przesłoniło. Potrzeba teraz z większym zapałem podjąć na nowo ten wielki dar Kościoła, jakim jest powołanie świeckich. Bez rozwoju laikatu trudno sobie wyobrazić przyszłość Kościoła. Stąd potrzebne jest głębsze uznanie faktu, że każdy uczestnik ruchu ma własne powołanie otrzymane od Boga, które winien z należytym szacunkiem przyjąć i rozwijać. W związku z tym wydaje się ważnym:

1. Po pierwsze, tworzenie środowisk refleksji pastoralno-teologicznej nad specyfiką powołania świeckich oraz płynącej z tej specyfiki duchowości osób świeckich. Cieszy fakt, że jednym z owoców Kongresu jest powstanie z naszej inicjatywy dwa lata temu Centrum Duchowości Świeckich w Warszawie, które powoli staje się jednym z takich ośrodków refleksji nad teologią świeckich, ale podejmowanej bardziej w sposób praktyczny niż teoretyczny. Trzeba też nawiązać bliższą współpracę ruchów z wydziałami teologicznymi, szczególnie tymi, gdzie wykłada się teologię laikatu, aby zdynamizować refleksję teologiczną nad świeckimi w ruchach i całym Kościele.
Trzeba też dołożyć wszelkich starań, aby definicja osoby świeckiej bardziej zdecydowanie uwalniała się od opisu kim świecki nie jest, i stawała się opisem, kim świecki jest, tak jak to zostało zainicjowane podczas Soboru Watykańskiego II a potem pogłębione w Adhortacji Jana Pawła II „Christifideles laici”.
Wielu kapłanów oraz wiele osób świeckich, nie tylko związanych z ruchami, poszukuje pełniejszego zrozumienia powołania człowieka świeckiego, trzeba im w tym pomóc.

2. Po drugie, w formacji ruchów należy więcej uwagi poświęcić specyfice duchowości świeckich, uwzględniając problemy laikatu w perspektywie odczytywania ich własnego powołania, jako osoby świeckiej w Kościele i świecie.
Ruchy i różnorodne grupy czy wspólnoty stały się szczególnym miejscem formacji dla tych, którzy poszukują pogłębienia swojej wiary. To w nich można się nauczyć modlitwy, pogłębić zarówno znajomość Pisma św., jak też nauczyć się życia Słowem Bożym na co dzień. Tam poznaje się drogi życia duchowego proponowane przez jego wielkich mistrzów. We wspólnotach następuje powtórne wprowadzenie w życie sakramentami, szczególnie chrztu, bierzmowania, Eucharystii, pokuty i pojednania oraz małżeństwa. Świeccy uczą się w ruchach Kościoła i odczytywania swojego w nim miejsca.  
Jednak, aby to uczenie się Kościoła mogło się pogłębiać, potrzeba, aby w ramach pracy ruchów jeszcze bardziej wyraźnie ukierunkować nowych członków ruchów ku odczytaniu i uszanowaniu specyfiki powołania człowieka świeckiego. Tak jak w seminariach klerycy odczytują powołanie kapłańskie, a w nowicjatach i w trakcie dalszej formacji zakonnej młodzi zakonnicy odczytują powołanie zakonne, tak trzeba, aby we wspólnotach, grupach, ruchach i stowarzyszeniach osoby świeckie mogły bardziej świadomie podjąć powołanie osoby świeckiej.

3. Po trzecie, należy podjąć wysiłek zmierzający do odkrycia na nowo bogactwa charyzmatów osób świeckich, którymi Duch Święty ich obdarzył, i pomóc w tym, aby zostały one w Kościele przyjęte w sposób, który nie burzy jedności, ale ją wzbogaca – pod kierunkiem naszych pasterzy. Niektóre ruchy z definicji pomagają świeckim odkrywać różnorodne dary, posługi, charyzmaty, którymi są obdarowani jej członkowie, ale inne jeszcze nie w pełni potrafią pomóc świeckim odkrywać i wprowadzać w życie wspólnoty Kościoła ich dary.

4. Bardzo pomocne w tym kontekście może stać się lepsze przygotowanie seminarzystów do pracy ze świeckimi oraz ruchami i stowarzyszeniami. Stąd rodzi się nasz postulat wprowadzenia wykładów z teologii pastoralnej poświęconych tym zagadnieniom w seminariach duchownych. Ostatnio Konsulta Zakonów Męskich podjęła działania, aby wprowadzić taki przedmiot do programu seminariów prowadzonych przez zakony lub go uzupełnić, tak aby bardziej skutecznie przygotowywał młodych seminarzystów do pracy ze świeckimi. To cieszy, ale są jeszcze seminaria duchowne, gdzie nie prowadzi się takich zajęć.

3. Odkrywać świat jako uprzywilejowane miejsce spotkania z Bogiem
Świat, w którym żyjemy, coraz bardziej napawa nas niepokojem, lękiem a nawet trwogą. Obserwujemy narastającą pogardę dla człowieka i jego życia, kwestionowane są podstawowe wartości ludzkie, że nie wspomnę o szacunku do wartości chrześcijańskich. Życie społeczne coraz bardziej przypomina świat dżungli, toczy się w nim brutalna walka o wpływy, władzę, pieniądze. Egoizm w życiu społecznym i towarzysząca mu korupcja, bezlitosna konkurencja oraz nastawienie na coraz większy zysk, za wszelką cenę, niszczą życie społeczne, gospodarcze i polityczne. Ten obraz współczesnego świata nie jest pełny, należałoby go uzupełnić o inne aspekty szerzącego się zła, jak również ukazać przejawy dobra, które są obecne we współczesnym świecie.
Do takiego świata przyszedł i nieustannie przychodzi Chrystus, aby go zbawiać – zbawiać człowieka i społeczności – oraz budować Królestwo Boże. I zaprasza nas wszystkich do współpracy w przemienianiu świata i pomocy człowiekowi w nim żyjącemu.
Dzięki temu świat, jak uczy Sobór Watykański II, jest uprzywilejowanym miejscem spotkania człowieka świeckiego z Bogiem. Nie poza nim, nie obok niego, ale w otaczającym nas świecie, z całą jego realnością i brutalnością, działa Bóg i zaprasza nas do współpracy. Tu właśnie rozwija się powołanie człowieka świeckiego.
Z faktu, że świeccy są obdarzeni specjalną łaską odkrywania obecności Boga w świecie, płynie dla nas wezwanie, abyśmy jeszcze pełniej pomagali sobie nawzajem rozwijać ten dar – szczególnie teraz, kiedy doświadczenie świata jest dla nas takie trudne.
Eklezjalna misja świeckich obejmuje więc cały świat, wszystkie te obszary, w których oni żyją i działają, toteż każde ich działanie może stać się i winno stawać się działaniem apostolskim, misją Boga powierzoną człowiekowi.
Dziś Kościół na nowo powinien odkryć dar powołania osób świeckich, aby pełniej siebie zrozumieć. Świeccy nie są dodatkiem do życia Kościoła, grupą, której ciągle trzeba usługiwać, oni są w samym centrum Kościoła, są jego głównymi animatorami w świecie – bo to wynika ze specyfiki daru ich powołania.

4. Ruchy w Kościele lokalnym
Po co są ruchy w Kościele, czy nie wystarczy parafia, diecezja, ewentualnie zakony? Kardynał J. Ratzinger, obecnie Ojciec Święty Benedykt XVI, na Światowym Kongresie Ruchów Kościelnych w 1998 roku w Rzymie w następujący sposób określił rolę ruchów w Kościele: „Jeśli spojrzeć na historię Kościoła jako całość, widać jasno, że z jednej strony model Kościoła lokalnego, wyraźnie naznaczony posługą biskupią, stanowi strukturę nośną, trwającą poprzez wieki; lecz jest ona również nieprzerwanie poruszana falami ruchów, które nieustannie dowartościowują uniwersalistyczny aspekt posłannictwa apostolskiego i radykalizm Ewangelii, i dzięki temu właśnie są w stanie zapewnić Kościołowi lokalnemu żywotność i duchową prawdziwość.”
Małe wspólnoty i grupy chrześcijan, które bardziej radykalnie podejmują przesłanie Ewangelii, które trudzą się, aby Ewangelię i doświadczenia pierwszych wspólnot chrześcijańskich wcielać bardzo konkretnie i praktycznie w życie, są w parafii i diecezji żywymi ogniskami wiary. Wspólnoty te nieustannie mobilizują swoich członków i sympatyków do dalszej drogi z Panem, do tego, aby żyć w jedności z Nim w świecie i dzielić się ogniem wiary i miłości z resztą wspólnoty Kościoła. Nawet jeśli zakładamy, że dojrzewanie w jedności z Bogiem i tak musi się dokonywać w sercu indywidualnego człowieka, to bez wsparcia właściwego środowiska duchowego we współczesnym świecie będzie ono bardzo trudne.
W polskim Kościele jest taka pokusa, aby rozwijać się duchowo osobiście, indywidualnie, samodzielnie – i dobrze, że jest taka tendencja, bo to, co najważniejsze, i tak musi się dokonywać w naszym sercu, ale bez wsparcia, mobilizacji, zachęty ze strony innych i właściwego klimatu szybko rezygnujemy z pogłębiania swojego życia duchowego – kiedyś zgaśnie słomiany zapał.

5. Parafia „wspólnotą apostołów”
Dziś, w świetle dokumentów i praktyki życia Kościoła, możemy powiedzieć, że celem parafii nie jest bycie „wspólnotą wspólnot”, o co ruchy „walczyły” wcześniej. Celem, sensem parafii jest bycie „wspólnotą wspólnot w misji”, bycie „wspólnotą apostołów”. Takie rozumienie wspólnoty Kościoła coraz bardziej kształtuje życie i działalność członków zrzeszeń katolickich.
Ta podstawowa dziś prawda z trudem toruje sobie drogę w pastoralnej pracy Kościoła nie tylko w Polsce, ale szerzej w całym Kościele powszechnym. Duża w tym rola kapłanów, teologów, aby przekładać tę eklezjalną i pastoralną wizję parafii, wskazaną w dokumentach Kościoła, na życie codzienne tej wspólnoty. Dopiero w perspektywie rozumienia parafii jako wspólnoty apostołów możemy odczytać i zrozumieć rolę świeckich oraz ruchów i stowarzyszeń katolickich w parafii.

Szczegółowe propozycje odnośnie parafii na przyszłość:
Szczególnym obszarem apostolstwa świeckich jest parafia, współuczestniczenie w jej budowaniu i rozwoju. W tym wymiarze apostolstwa ruchów wskazałbym tylko na kilka zadań, jakie przed nami stoją:
A. Bardzo ważny jest większy udział szczególnie osób dorosłych w życiu liturgicznym Kościoła.
B. Wydaje się, że w Kościele w Polsce potrzebujemy zdynamizować proces tworzenia oraz rozwoju Rad Parafialnych lub Duszpasterskich z większym udziałem świeckich, w tym liderów ruchów. Obecnie w Kościele polskim takie Rady funkcjonują w 18% parafii. Oznacza to, że w 82% polskich parafii nie ma płaszczyzny współpracy i spotkania proboszcza oraz innych kapłanów posługujących w danej parafii z wiernymi świeckimi. Ciekawe, jak - w świetle tych danych - świeccy mają się poczuć bardziej współodpowiedzialnymi za życie w parafii.
C. Dla członków ruchów ważne jest, aby mogły powstawać Parafialne Rady Ruchów Katolickich oraz spotkania w parafii członków ruchów – takie Parafialne Kongresy Ruchów – które umożliwiałyby z jednej strony głębszą współpracę między ruchami oraz między ruchami a proboszczem i biskupem, a z drugiej strony, aby można było usłyszeć, jakie są problemy apostolskie i formacyjne, na które napotykają członkowie ruchów oraz kapłani w prowadzeniu parafii.
D. Z tym wszystkim wiąże się zagadnieniem stworzenia na terenie parafii klimatu dla większej obecności i aktywności świeckich w parafii – tu dużo zależy od proboszcza i księży pracujących w danej parafii.

6. Prawdziwy apostoł jest człowiekiem modlitwy
Aby rozwiązywać problemy i odczytywać nowe wyzwania, jakie przed nami stoją, musimy spojrzeć na świat, ten realny, jaki nas otacza, oczyma Boga, ogarnąć go Jego sercem, potrzeba nam „zanurzyć” się w Nim. Trzeba być człowiekiem modlitwy, kontemplacji; modlitwy osobistej jak i wspólnotowej, modlitwy codziennością, działaniem, jak i szczególnego czasu na modlitwę osobistą. Potrzeba nam czerpać siły z Eucharystii, Chleba Życia ludzi utrudzonych, a zarazem otwartych na Boga i człowieka.
Dziś, aby być dobrym, świętym człowiekiem, zaangażowanym w życie społeczne, polityczne i gospodarcze, trzeba być zarazem człowiekiem modlitwy, mistykiem. Czasami trudno jest znaleźć czas na modlitwę, ale trzeba umieć sobie go wywalczyć w naszym zabieganym życiu – to nie musi być długa modlitwa, na dłuższą modlitwę osobistą niektórzy będą mogli sobie pozwolić czasami raz w tygodniu, ale ważne, aby była ta codzienna chwila zanurzenia się w Bogu.

7. Przyszłość należy do ludzi sumienia
Kolejnym działaniem, które nam może pomóc w naszych poszukiwaniach i jest niezbędne, o ile pragniemy podejmować nowe wyzwania, jest aktywizacja naszego sumienia. Sumienie jest szczególnym miejscem w sercu człowieka, w nim dokonuje się nasze spotkanie z Bogiem. „Jest ono – jak mówi Sobór Watykański II – najtajniejszym ośrodkiem i sanktuarium człowieka, gdzie przebywa on sam z Bogiem, którego głos w jego wnętrzu rozbrzmiewa (...) nakazem: czyń to, tamtego unikaj”. (Gaudium et spes, 16)
W czasach zamieszania, chaosu i niepewności to właśnie sumienie jest tym, co pozwala człowiekowi kierować swoim życiem i podejmować działania zgodne z wolą Ojca. Twórczość sumienia pomaga rozeznać, co i jak mamy czynić, aby odczytać realizację Ewangelii, nauki społecznej Kościoła w złożonych problemach i sprawach tego świata.

8. Uszanować dobro, które już jest
Cechą charakterystyczną ludzi, których prowadzi Duch Boży, jest wrażliwość na każdy przejaw autentycznego dobra. Nam łatwiej przychodzi widzieć zło, szybko je dostrzegamy, szczególnie u innych, ale bardzo trudno nam dostrzegać prawdziwe dobro: dobre czyny, dobre wybory i myśli, które otwierają na Boga i to, co dobre w człowieku.
Dobre czyny i działania budują ten świat, ale jednocześnie budują Królestwo Boże. Nie pracujemy tylko po to, aby ten świat był lepszy, ale aby współtworzyć w Chrystusie Królestwo sprawiedliwości, miłości, prawdy, które będzie trwało wiecznie.

9. Powołani, aby służyć Królestwu Bożemu w świecie
Potrzeba nowej, głębszej motywacji naszych działań
Jak pokazały spotkania kongresowe, czynienie Dobrej Nowiny dziś nie jest łatwe i wymaga coraz głębszej formacji oraz refleksji nad naszym apostolstwem i ewangelizacją. Nie ma łatwych odpowiedzi, ale znajdą je ci, którzy coraz bardziej stają się świadkami Chrystusa, którzy coraz pełniej jednoczą się z Duchem Świętym, rozpalającym w nas na nowo – między innymi dzięki Kongresowi – ogień życia i miłości.
Żyjemy w czasach określanych jako czasy głębokiego kryzysu cywilizacji, niektórzy wprost mówią o końcu naszej cywilizacji, o czasie doświadczenia „nocy ciemnej”.
Następuje rozpad wszelkich ideologii, upadek idei, a nawet jeśli jakieś się pojawiają, to na chwilę, aby szybko zgasnąć. Rodzi to wiele bolesnych i trudnych dla nas i naszych wspólnot doświadczeń. Coraz więcej czasu i energii musimy poświęcać na odkrywanie sensu naszego życia oraz zaangażowania i poszukiwanie nowych nadziei, które inspirowałyby do życia, działania, pracy i miłości. Ojciec Święty Jan Paweł II w Adhortacji o Europie wprost mówił, że niektórzy w Europie utracili nadzieję i żyją w poczuciu, iż przyszłość będzie gorsza od teraźniejszości.
Nawet doświadczenie Boga przestało być proste i łatwe i wydaje się, że wchodzimy w ciemną noc wiary i miłości. Oczywiście nie zawsze tak jest, ale coraz częściej spotykamy to doświadczenie na naszej drodze duchowej. I rodzi się pytanie, co to wszystko znaczy dla nas, dla ludzi poszukujących życia żywym doświadczeniem Boga i wiary.
Co nam mówi mądrość mistrzów życia duchowego, co nam mówi Słowo Boże na ten temat? To nie jest koniec naszej drogi jako chrześcijan, ale może to być kres zbyt uproszczonego doświadczenia Boga, wiary, Kościoła i świata. Jest to święty czas oczyszczenia i odrodzenia tego, co w nas jest dobre, święte, oraz tego, co wymaga jeszcze nawrócenia i przemiany. To nic, że nam wydaje się, lub tak jest naprawdę, że wiele spraw i postaw jakby umierało.
Wokół nas wiele jest już znaków obecności Królestwa Bożego, trzeba tylko je odnaleźć. Czasami wystarczy wyjechać za miasto, aby zobaczyć, jak piękny jest świat stworzony przez Boga, a i w mieście spotkamy wiele przejawów dobra, dzieł kultury, które otwierają na piękno, rodzą dobro, obdarzają prawdziwą nadzieją, a więc są owocem współpracy Boga z człowiekiem.
My bowiem – przez naszą posługę – budujemy nie tylko ten świat, ale zostaliśmy zaproszeni do kontynuacji dzieła stworzenia i budowania Królestwa Bożego. Gdybyśmy zatrzymywali się jedynie na doczesnym wymiarze tego świata, bylibyśmy godni politowania, jak mówi św. Paweł. My jednak jesteśmy powołani do czegoś o wiele większego niż ten świat – jesteśmy powołani i nieustannie powoływani do budowania Królestwa Bożego, które będzie trwało wiecznie.
Nie da się odnaleźć pełnego sensu naszego życia, pracy, zaangażowania, miłości, wiary jedynie w tym co ziemskie, przemijające – tak mocno obecnie dotknięte kryzysem i rozpadem. Dopiero w pespektywie eschatologicznej możemy odnaleźć prawdziwy ich sens. Tę perspektywę wskazał nam Jezus Chrystus i nieustannie nam o niej przypomina, może w tych czasach bardziej dotkliwie.
Mając taką perspektywę życia możemy w pełni i we właściwy sposób zaangażować się w służbę Królestwu Bożemu w świecie, pośród nas. Nie chcemy uciekać od świata, nie boimy się go, nawet wtedy, kiedy widzimy tak wiele przejawów jego rozkładu, ale – tak jak Chrystus – pragniemy z miłości do świata i człowieka służyć Jego Królestwu, które rozwija się w tym świecie a zarazem całkowicie go przekracza.
Spotkania Kongresowe wskazały na potrzebę odkrycia tej głębszej motywacji naszego zaangażowania apostolskiego, bo bez niej będzie nam trudno kontynuować je i rozwijać.

10. Jakie nowe kierunki naszej pracy apostolskiej ukazał Kongres?
W ciągu ostatnich dwóch lat odbyło się 14 Kongresów Tematycznych, z których każdy dotyczył innego rodzaju apostolstwa, pokazując to, co już się robi dobrego w danym obszarze, jak też poszukując nowych wezwań i metod pracy apostolskiej. Kongresy te dotyczyły następujących obszarów: ewangelizacja, praca z dziećmi, praca z młodzieżą, rodzina, ochrona życia, praca z osobami starszymi, ubogimi, życie gospodarcze, ekologia, globalizacja, konsumpcja, media oraz kultura. Były to bardzo udane spotkania, bo z jednej strony ukazały bardzo bogatą paletę zaangażowań, z drugiej zaś wskazały na nowe kierunki pracy.
Przedstawię tylko kilka wyzwań z nich płynących, pełniejszy obraz jest przedstawiony w publikacji, którą wydaliśmy na Kongres.
- Ewangelizacja: poszukiwanie, jak dziś dotrzeć do osób, dla których Kościół i wiara nie są czymś ważnym, do ludzi obojętnych na Boga; pomoc w ewangelizacji Europy i świata – a więc poza Polską.
- Praca z dziećmi: jak pomagać dzieciom z rodzin zaniedbanych, patologicznych; jak zadbać o to, aby rodzice mieli czas dla swoich dzieci.
- Praca z młodzieżą: co uczynić, aby młodzież czuła się współodpowiedzialna za Kościół, a nie tylko była podmiotem nauczania Kościoła; poszukiwanie nowych metod przekazywania Ewangelii ludziom młodym, poszukiwanie nowego języka komunikacji wiary z młodymi ludźmi; pomoc młodzieży zagubionej.
- Praca z rodzinami: tu szczególny akcent został postawiony na pracę z rodzinami dysfunkcyjnymi oraz parami niesakramentalymi.
- Ochrona życia: dalsze prace nad ochroną życia od poczęcia do naturalnej śmierci oraz nad prawną ochroną życia zarówno w prawie polskim jak i europejskim.
- Praca z osobami starszymi: liczba osób starszych bardzo szybko wzrasta w Polsce, naglące staje się więc pytanie, co uczynić, aby miały one swoje miejsce w społeczeństwie, aby nie były spychane na margines; poszukiwanie nowych form pracy z osobami starszymi przez Kościół (np. uniwersytety trzeciego wieku), co należy zrobić, aby osoby starsze podjęły aktywniejsze formy swojego uczestnictwa w społeczeństwie i Kościele.
- Ekologia: to wielkie zadanie dla Kościoła w Polsce, chrześcijańskie spojrzenie na ekologię wśród katolików świeckich a nawet duchownych jest znikome, a szkoda, bo płacimy za to swoim zdrowiem coraz większą cenę.
- Konsumpcja: uczenie się tego, aby być konsumentem świadomym swych praw, człowiekiem umiejącym wybierać te produkty, które są najlepsze, umieć ograniczać się w konsumowaniu; społeczeństwo konsumpcyjne domaga się od Kościoła czegoś więcej niż moralizowania na ten temat.
- Kultura i jej rozwój: szczególne akcenty postawione zostały w tym obszarze apostolskim na to, aby stawać się samemu twórcą kultury w tych miejscach i pracach, jakie są nam zlecane, oraz akcent na rozwój kultury regionalnej.
- Media: jak dziś korzystać z mediów, jak wykorzystywać je do celów preewangelizacji; jak uczyć właściwego odbioru mediów, jak pomagać ludziom uzależnionym od telewizji, internetu czy gier komputerowych.
To tylko kilkanaście wezwań i nowych inspiracji, z całej palety kilkuset, jakie zostały odczytane podczas naszych spotkań kongresowych – szersze ich opracowanie znajduje się w publikacji: „Służyć Królestwu Bożemu w świecie”.


Skład nowego Zespołu Koordynującego ORRK

W dniu 17 listopada 2007 r. podczas Spotkania Plenarnego ORRK wybrany został nowy 6-osobowy skład Zespołu Koordynującego ORRK. Jego kadencja trwa 3 lata.
W dniu 23 listopada r. ub. odbyło się spotkanie nowo wybranego Zespołu Koordynującego ORRK, podczas którego dokonano podziału prac w Zespole Koordynującym.

Nowy podział odpowiedzialności w ZK ORRK

1. Regina Pruszyńska, Federacja Sodalicji Mariańskich w Polsce
– Przewodnicząca ZK ORRK
Prowadzi podstawowe prace związane z koordynowaniem działań ORRK oraz reprezentuje ORRK wobec instytucji świeckich

2. Bogdan Niewiadomski, Diecezjalna Rada Ruchów Diecezji Warszawsko-Praskiej
– Zastępca Przewodniczącej ZK ORRK
Pomaga Przewodniczącej ZK w prowadzeniu przez nią bieżących spraw

3. O. Adam Schulz SJ, Ruch Wspólnota Życia Chrześcijańskiego
– Odpowiedzialny za kontakty z Konferencją Episkopatu Polski i jej instytucjami, z kapłanami odpowiedzialnymi za ruchy, Papieską Radę ds. Świeckich, za sprawy prawne ruchów oraz trudne problemy pastoralne związane z ruchami

4. Dorota Domańska, Ruch Światło-Życie – Sekretarz ZK ORRK

5. Ks. Roberto Saltini, Ruch Focolari – Odpowiedzialny za kontakty międzynarodowe z ruchami oraz za stronę internetową ORRK

6. Zdzisław Słupczyński, Katolickie Stowarzyszenie Kolejarzy Polskich
– Organizowanie spotkań ORRK od strony praktycznej i technicznej

Zespół Koordynujący ORRK poprosił Krystynę Bolewską o dalsze prowadzenie stałego Sekretariatu ORRK, na co ona wyraziła zgodę. Sekretariat ORRK poza bieżącą pracą i dyżurami (pon. 16.00 – 19.00) zajmuje się sprawami finansowymi oraz wydawaniem Biuletynu ORRK.

List KEP w sprawach społecznych

O ŁAD SPOŁECZNY DLA WSPÓLNEGO DOBRA
LIST SPOŁECZNY EPISKOPATU POLSKI

Społeczna misja Kościoła – Spory społeczno-polityczne i konieczność ich przezwyciężenia – Doświadczenie solidarności – Potrzeba nawrócenia i dialogu – Refleksja nad językiem – Istota polityki – Fundamenty ładu społecznego – Ład instytucjonalny państwa – Mądrościowy wymiar polityki – Wezwanie do modlitwy i zaangażowania

Więcej…

Dokument Końcowy Synodu Biskupów

 „Młodzi, wiara i rozeznawanie powołania”

Wprowadzenie

Wydarzenie synodalne, które przeżyliśmy

1. „Wyleję Ducha mojego na wszelkie ciało, i będą prorokowali synowie wasi i córki wasze, młodzieńcy wasi widzenia mieć będą, a starcy – sny” (Dz 2,17, por. Jl 3, 1). Oto, czego doświadczyliśmy podczas tego Synodu, podążając razem i słuchając głosu Ducha Świętego. Zadziwił nas On bogactwem swoich darów, napełnił swoją odwagą i mocą, by przynieść światu nadzieję.

Więcej…

Konferencja Episkopatu Polski

Wytyczne pastoralne do adhortacji
Amoris Laetitia

Wstęp

Sakrament małżeństwa oraz bliższe i bezpośrednie przygotowanie do tej formy wspólnotowego życia były zawsze i nadal pozostają w centrum działań pasterzy Kościoła. Dlatego z należną uwagą i staraniem przyjmujemy posynodalną adhortację apostolską papieża Franciszka Amoris laetitia, która jest wyrazem jego zatroskania o zdrową kondycję miłości małżeńskiej w rodzinie.

Więcej…