W ciągu wieków związane były z Jasną Górą różne bractwa, Trzeci Zakon św. Franciszka, wskrzeszone w początkach XX w. Arcybractwo Różańcowe, sodalicje maryjne, Zjednoczenie Pań o Działalności Katolickiej, Prymasowski Instytut Ślubów Narodu i Jasnogórska Rodzina Różańcowa.
Bractwa stanowiły pomocniczy zespół dla paulinów jasnogórskich w zakresie kultu religijnego. Trzeci Zakon św. Franciszka i Arcybractwo Różańcowe było "wyciągniętą ręką Jasnej Góry" w pełnieniu dzieł miłosierdzia. Sodalicje maryjne ubogacały rys patriotyczny Sanktuarium. Zjednoczenie Pań przyczyniało się do uświadomienia religijnego polskiego społeczeństwa. Prymasowski Instytut poświęcił się "służbie jasnogórskiemu posłannictwu". Jasnogórska Rodzina Różańcowa szerzyła i szerzy apostolstwo modlitwy różańcowej w Polsce i w świecie.

 

1. Jasnogórskie bractwa
Bezpośrednimi przyczynami powstania bractw na Jasnej Górze był kontakt paulinów z ludźmi, którzy organizowali i uczestniczyli w pielgrzymowaniu na Jasną Górę oraz prośby pielgrzymów, aby takie bractwa w tym miejscu zakładać.
Najwcześniej,bo w roku 1608, powstało Bractwo św. Anny,. Związało się z ufundowanym w r. 1522 przez rodzinę Drugethów ołtarzem św. Anny. Świętą Matkę Maryi paulini czcili od dawna, a jej święto uznali za własne.
Drugim bractwem założonym na Jasnej Górze było Bractwo Różańca świętego, które powstało w dwa lata później - w 1610 r. Inicjatywę mieli tutaj ojcowie dominikanie. Prowincjał dominikanów posiadał uprawnienia zakładania bractw różańcowych na terenie Polski. Paulini podjęli tę inicjatywę, aby poszerzyć cześć i kult Matki Bożej na Jasnej Górze.
W 1625 r. powstaje na Jasnej Górze Bractwo świętych Aniołów Stróżów. Od dawna paulini byli szczególnie czcicielami tych duchów niebieskich. Było to wyrazem ich wdzięczności za opiekę na pustyni nad św. Pawłem Pustelnikiem - Patriarchą Zakonu Paulinów. Wkrótce bractwo uzyskuje rangę arcybractwa. Urban VIII pozwala generałom i prowincjałom paulińskim na erygowanie bractw św. Aniołów Stróżów nie tylko przy kościołach paulińskich.
Bractwem typowo jasnogórskim było Bractwo Koronacji Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej (vel Jasnogórskiej) i Znalezienia Krzyża Świętego (tytuł Kościoła Jasnogórskiego - obecnej bazyliki). Powstanie tego bractwa jest związane z pierwszą koronacją Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w roku 1717.
Pierwsze trzy bractwa: św. Anny, Różańca świętego i świętych Aniołów - za prowincjała o. Andrzeja Gołdonowskiego (1641-1644) i pod jego wpływem związały się unią personalną. Miały wspólny zarząd, wspólny majątek i podejmowały wspólne działania. Nawet w czasach zaborów nie przestały istnieć i działać.

 

2. Religijne organizacje świeckich początku XX wieku
Od roku 1914 z chwilą ustąpienia Rosjan i po uciszeniu krwawych rozruchów w pierwszych dniach zajęcia miasta przez Niemców nastały dla Jasnej Góry czasy swobodniejsze. "Przy wzrastających siłach zakonu - napisze później kronikarz klasztoru - można już było postąpić o krok naprzód i pomyśleć o jakiejś szerszej pracy i zabrać się do niej. Rozpoczęto od małego, od pracy nad pogłębieniem uświadomienia religijnego tak wśród inteligencji jak i wśród szerszych warstw społeczeństwa".
W 1916 roku, gdy ustały prześladowania organizacji katolickich, prefekci szkół częstochowskich i paulini zainicjowali powstanie Sodalicji Mariańskiej uczniów. Ich opiekunem został Zakon Paulinów, który dał do dyspozycji na Jasnej Górze dwie sale. Przeor Jasnej Góry o. Piotr Markiewicz na moderatora Sodalicji wyznaczył o. Mariana Paszkiewicza. Zofia Rymarówna pisząc o tym mówi: "Gdy potop niemoralności i bezbożnych haseł groził młodzieży zgubą, pierwszą łódź ratunkową w dawnym zaborze rosyjskim wysyła Jasna Góra". Powołanie do życia Sodalicji nastąpiło 8 grudnia 1916 r. w święto Niepokalanego Poczęcia. Uroczystość miała miejsce w Kaplicy Cudownego Obrazu przy bardzo licznym udziale młodzieży szkolnej. Pod patronatem Przeora o. Piotra Markiewicza wkrótce utworzono sodalicję męską i dwa koła sodalicji żeńskiej.
O. Piotr Markiewicz nie omieszkał skorzystać, by z okazji tej "wyglądającej spoza chmur i burz wojennych różowej jutrzenki swobody" wśród różnych reorganizacji i ulepszeń warunków życia religijnego na Jasnej Górze, zorganizować Trzeci Zakon Świętego Franciszka. Powołano więc zarząd i utworzono karną i zwartą Kongregację Tercjarską.
Dnia 2 grudnia 1917 r. wskrzeszono również Arcybractwo Różańcowe, które po upadku powstania styczniowego - jako korporacja publiczna - przestało formalnie istnieć. "Sprawił to rząd rosyjski, który starał się tłumić i niweczyć wszystko, co mogło potęgować ducha religijnego i patriotycznego. Ustały odtąd wszelkie formalne zapisy, procesje, zebrania i działalność zewnętrzna. O. Euzebiusz Rejman zostawszy przełożonym ożywił ruch różańcowy. O. Alfons Jędrzejewski szeroko rozpowszechnił żywy różaniec i w ten sposób przygotował grunt do wskrzeszenia tak świetnie w dziejach Jasnej Góry zasłużonego Arcybractwa Różańcowego. Wreszcie - wspomina o. Aleksander Łaziński - do odnowienia i podniesienia tej zbożnej sprawy przyczynił się również i przeor obecny, o. Piotr Markiewicz". "Duszą i sercem żarliwym" dla Arcybractwa stał się o. Aleksander Łaziński, moderator.
Do znaczących organizacji świeckich w tym okresie należy stowarzyszenie nauczycielek "Zjednoczenie Pań o Działalności Katolickiej pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej Korony Polskiej" powstałe z inicjatywy o. Piusa Przeździeckiego, E. G. Witkowskiej i Tekli Busz. Jego celem było samokształcenie w duchu chrześcijańskim oraz oddziaływanie na społeczeństwo przez nauczanie, odczyty i prasę w łączności z Jasną Górą. Jako zgromadzenie zakonne zatwierdził je 19 kwietnia 1922 r. biskup Zdzitowiecki.
Z kręgu działalności o. Piusa Przeździeckiego wyrosła też około r. 1920 Legia Częstochowskiej Królowej przy Narodowej Organizacji Kobiet w celu obrony czci i utrzymania katolicyzmu w Polsce. Była luźnym zrzeszeniem.
Jasna Góra była mocno związana w tym czasie również z Akcją Katolicką, która organizowała na Jasnej Górze zjazdy poszczególnych stanów. Współdziałała w zadaniu budzenia aktywności religijnej i społecznej wśród katolików świeckich. W momencie inwazji okupanta niemieckiego wszystkie te organizacje przeżywały apogeum swej działalności i popularności.

 

3. Wspólnoty wyrosłe w dobie komunizmu w Polsce
W momencie dojścia do władzy komuniści na początku uznawali istnienie Kościoła katolickiego jako samodzielnej instytucji. Później zaczęły się aresztowania i sądy nad duchownymi. Usuwano księży i prefektów ze szkół. Młodzieży katolickiej zakazano należeć do stowarzyszeń katolickich (sodalicji, krucjat eucharystycznych...), a zmuszano do wstępowania w szeregi Związku Młodzieży Polskiej. W roku 1953 wśród aresztowanych księży i biskupów znalazł się i Prymas kard. Stefan Wyszyński. Dla kardynała te trzy lata odosobnienia nie były zmarnowane. Zawdzięczamy im powstanie "Ślubowań Narodu" i gigantycznej koncepcji Wielkiej Nowenny Narodu przed Tysiącleciem Chrztu Polski. Po powrocie do Warszawy ks. Prymas szukał duszpasterskich form, by Śluby Narodu wypełnić. W pierwszej kolejności oparł się o Zakon Paulinów na Jasnej Górze. Następnie wraz z Konferencją Episkopatu Polski powołał do życia Komisję Maryjną (9 XII 1956 r.). A 3 maja 1957 r. erygował Instytut Prymasowski Ślubów Narodu na Jasnej Górze z siedzibą na Jasnej Górze, który powierzył Instytutowi Świeckiemu Pomocnic Maryi Jasnogórskiej, Matki Kościoła założonemu w r. 1942 w czasie okupacji przez Marię Okońską. Duchowym opiekunem i kierownikiem tegoż Instytutu od 1943 r., od początku, był właśnie ks. Stefan Wyszyński, późniejszy Prymas Polski.
W roku 1966 na Jasnej Górze w Tysiąclecie Chrztu Polski, biskupi oddają naród Maryi w macierzyńską niewolę za wolność Kościoła w Polsce i w świecie. Wtedy Prymas Tysiąclecia zwrócił się z apelem do wszystkich wierzących: "Modlitwą różańcową powiążcie wszystkie Serca Wasze, aby stały się murem obronnym Kościoła Chrystusowego pod opieką Zwycięskiej Pani Jasnogórskiej". Ten milenijny Apel o modlitwę różańcową podjął o. Bronisław Matyszczyk. W roku 1968, w Uroczystości Objawienia Pańskiego, po Mszy świętej sprawowanej dla 45 zaledwie osób, członków Bractwa Różańcowego, rzuca myśl utworzenia na Jasnej Górze apostolstwa modlitwy różańcowej. Myśl podjęto i ujęto to apostolstwo w formę Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej.
W roku 1980 wznawia swoją działalność Jasnogórska Sodalicja Mariańska, która skupia grono byłych sodalisek i sodalisów, a także Trzeci Zakon św. Franciszka.

 

4. Formacja duchowa i apostolska w duchu paulińskim
Modlitwa prywatna
Paulini, w myśl dawnych konstytucji, mieli poświęcać dużo czasu modlitwie prywatnej i liturgicznej. Do tego skłaniali podległe sobie wspólnoty świeckich. W ustawach bractw zwraca się dużą uwagę na modlitwę prywatną. Otóż członkowie Bractwa świętych Aniołów Stróżów zobowiązani są do codziennego odmawiania: trzy Zdrowaś Maryjo i jedno Wierzę w Boga. O. A. Gołdonowski zaleca więcej pacierzy, a mianowicie: "o ile to możliwe zmówić: pięć Ojcze nasz i pięć Zdrowaś Maryjo". Członków Bractwa św. Różańca zobowiązywano do odmówienia w każdym tygodniu całego różańca, "albo od razu cały, albo częściami". W Bractwie św. Anny każdy w ciągu dnia miał odmówić trzy pacierze, trzy Zdrowaś Maryjo i jedno Wierzę, podobnie jak w Bractwie św. Aniołów Stróżów. Członek Bractwa Koronacji Najświętszej Panny Częstochowskiej na uczczenie Trójcy Przenajświętszej codziennie odmawiał trzy Zdrowaś Maryjo. Członkowie bractw w swoich prywatnych i publicznych modlitwach korzystali z wydawanych dla nich modlitewników. Bractwo św. Aniołów Stróżów posługiwało się modlitewnikiem wydanym przez o. Andrzeja Gołdonowskiego pt. "Bractwo św. Anioła Stróża, powinności, artykuły, ustawy, porządki i odpusty etc.," Kraków 1641. Wydanie wznowiono w r. 1724 w Częstochowie na Jasnej Górze.
W jasnogórskich sodalicjach zalecano codzienne rozmyślanie, oparte na Ewangelii lub lekturze duchowej. W Sodalicji Pań z inteligencji moderator - o. Szczepan Szawaryn zaleca 15 minutowe rozmyślanie, które może być odprawiane o każdej porze dnia. Na spotkaniach dawano praktyczne nauki rozmyślania. Cechą Sodalicji jest także: "pielęgnowanie ducha modlitwy przez częste odnawianie intencji, wzbudzanie aktów miłości Boga i Maryi oraz polecanie im każdej sprawy" oraz "odmawianie codziennie cząstki różańca z rozmyślaniem tajemnic". W Sodalicji Służebnic Najświętszej Rodziny pod przewodnictwem o. Piusa Przeździeckiego praktykowano następujące ćwiczenia pobożne: kwadrans rozmyślania (raczej rano) korzystając z Ewangelii, z "Naśladowania Chrystusa" lub innych pozycji, trzy razy w ciągu dnia Anioł Pański, codziennie litania do Matki Bożej, codziennie akt ofiarowania Sercu Jezusa i Sercu Maryi, każdego dnia dwanaście innych pacierzy, w niedzielę pół godziny wynagradzającej adoracji Najświętszego Sakramentu, w pierwszy piątek miesiąca - droga krzyżowa, pożądane zapisanie się do bractwa różańcowego i odmawianie dziesiątka Różańca świętego.
Według swoich reguł tercjarze (Trzeci Zakon św. Franciszka) mają codziennie odmawiać: dwanaście Ojcze nasz, dwanaście Zdrowaś Maryjo, dwanaście Chwała Ojcu. "Pacierze te można odmawiać w jakiejkolwiek porze dnia albo wszystkie razem, albo wśród dnia osobno". Każdy tercjarz był zobowiązany zapisać się do bractwa różańcowego i odmawiać codziennie dziesiątkę różańca.
Modlitwa liturgiczna
Paulini umiłowali liturgię. Uczyli tego również świeckich. "Od roku 1463 mieli pozwolenie od Stolicy Apostolskiej na wystawienie Najświętszego Sakramentu i na procesję bardzo uroczystą z Najświętszym Sakramentem w monstrancji, ze śpiewami i modlitwami po kościele lub po cmentarzu wraz z odprawieniem Mszy śpiewanej o Najświętszym Sakramencie w oznaczone szczegółowo uroczystości, w liczbie 14". Z chwilą powstania bractw w pierwszym rzędzie zaczęły one uświetniać kult eucharystyczny poprzez udział w nich w wystawnych strojach brackich. Procesje te traktowano jako publiczne wyznanie wiary w rzeczywistą obecność Chrystusa w Eucharystii.
Oprócz wspólnych - każde bractwo miało swoje procesje. Bractwo św. Aniołów Stróżów miało swoją procesję w drugą niedzielę miesiąca, po pierwszych i drugich nieszporach i po sumie. Bractwo św. Anny sześć procesji. Bractwo Różańca św. w pierwszą niedzielę miesiąca i uroczystość różańcową w październiku. Bractwo Koronacji nie miało swoich przepisanych procesji, ale zobowiązywało swoich członków do tego, że: "ile razy w kościele albo w Kaplicy Matki Najświętszej na Jasnej Górze Częstochowskiej będą, zobowiązują się Mszy świętej słuchać, w procesji jakiej nabożnej uczestniczyć albo kapłanowi z Najświętszym Sakramentem idącemu do chorego asystować". Za to było 60 dni odpustu.
Bractwa jasnogórskie uświetniały więc wszystkie kościelne uroczystości w Sanktuarium Jasnogórskim, w programie których procesja eucharystyczna stanowiła punkt centralny. Szły w procesjach w strojach w swoim kolorze: czerwone kapy i stroje miało Bractwo Różańca św., białe - św. Aniołów Stróżów, zielone - św. Anny, niebieskie - Koronacji Najświętszej Maryi Panny. Każde też bractwo miało swojego koloru sztandar, chorągwie i feretrony. I szło pod własnym krzyżem, w osobnych szeregach bracia, w osobnych siostry. Olbrzymie tłumy pielgrzymów miały na co patrzeć i co podziwiać. Odrębny charakter miały procesje pogrzebowe.
Wskrzeszone Arcybractwo Różańca świętego nadal kontynuuje uświetnianie jasnogórskich procesji. Oto opis takiej procesji z pierwszej niedzieli grudnia 1917 r.: "Na początku krzyż i dwa relikwiarze, dalej chorągwie, obok dziewczynki z jednej strony, z drugiej strony chłopcy, na czele szeregów ich zarząd, za chorągwiami o. Rektor i za nim główny zarząd. Następnie sekcje: młodzieży żeńskiej i męskiej, panien starszych, kobiet i mężczyzn... wszystkie ze swymi zarządami sekcyjnymi na czele. Pochód ruszył z kościoła z pieśnią , Po niej zaśpiewano litanię do Matki Bożej i . I szli tak zwartym szeregiem, ramię przy ramieniu, jako prawdziwi rycerze Maryi..." Pobożność eucharystyczna odrodzonego Bractwa Różańca św. przejawiała się również w adoracjach Najświętszego Sakramentu. W dzień Nowego Roku 1918 bractwo uczestniczyło na Jasnej Górze w całodziennej adoracji Najświętszego Sakramentu. "Arcybractwo adoruje całymi kółkami, zmieniając się co godzinę". Podczas czterdziestogodzinnego nabożeństwa również uczestniczy w adoracji. Od 24 stycznia 1918 r. została wprowadzona codzienna adoracja Najświętszego Sakramentu: co godzinę adorowały po dwie osoby. "Ta adoracja była potrzebą serc, gorąco kochających Maryję, bo Jej cześć nie może być odłączona od czci Jej Boskiego Syna". Arcybractwo bierze również liczny udział w procesji Bożego Ciała, budując jeden z ołtarzy w miejscu, gdzie dawniej stał pomnik cara Aleksandra. Inne wspólnoty miały również zalecane częste adoracje Najświętszego Sakramentu.
Praca nad sobą
Paulin to człowiek walczący z szatanem, to człowiek umartwiający się, pracujący nad sobą, zdobywający cnoty. Zalecali to paulini i ludziom świeckim. W powinnościach Bractwa św. Aniołów Stróżów czytamy m.in., aby nawet nie wspominać czarta, raczej trzeba słuchać swego Anioła Stróża, starać się, aby w domu grzechów nie było i dawać dobry przykład wszystkim domownikom, zwłaszcza dzieciom. Bractwo św. Anny zaleca nie tylko samemu żyć w zgodzie z najbliższymi, ale także zaleca "jednanie w niezgodzie żyjących".
Ważny jest w pracy nad sobą systematyczny rachunek sumienia. Do tego rachunku zobowiązywały ustawy sodalicyjne. Sodalis codziennie miał robić ogólny i szczegółowy rachunek sumienia. Ogólny rachunek sumienia polegał na prześledzeniu swoich czynności, słów, myśli, uczuć, zaniedbań i wzbudzeniu szczerego żalu za wszelkie uchybienia danego dnia, z podjęciem konkretnego postanowienia poprawy. Szczegółowy rachunek sumienia miał być nie tyle skierowany na usuwanie wad i grzechów, ile na coraz doskonalsze wypełnianie obowiązków. Na spotkaniach bardzo uwrażliwiano na wytworzenie nawyku codziennego rachunku sumienia. W ćwiczeniach pobożnych Służebnic Najświętszej Rodziny w południe zalecano rachunek sumienia szczegółowy, wieczorem ogólny. "Czynić wieczorny rachunek sumienia, błędy popełnione żałować i czynić pokutę" miał również tercjarz.
Po rachunku sumienia w pracy nad sobą najważniejsza jest spowiedź. Ustawy brackie zobowiązywały do spowiedzi przy wpisaniu się i zalecały spowiedź comiesięczną, a także z okazji świąt brackich. Był to też warunek uzyskania odpustu. Sodalis miał się spowiadać co miesiąc, o ile możności u stałego kierownika sumienia. Tercjarz także co miesiąc oraz w święta patronalne. Zachęcano go również do spowiedzi cotygodniowej. .
W kształtowaniu życia duchowego ważną rolę odgrywały rekolekcje i dni skupienia. Taka forma pracy nad sobą nie była znana jeszcze w czasach istnienia bractw. Wprowadziły ją późniejsze zrzeszenia. Co roku miał brać udział w rekolekcjach sodalis i sodaliska, tercjarz i członkowie pozostałych zrzeszeń. Sodalis miał odprawić przynajmniej dwudniowe rekolekcje przede wszystkim przed przyjęciem do Sodalicji i przed "publicznym aktem ofiarowania się na służbę Niebieskiej Pani". Zalecano rekolekcje zamknięte. Każdy mógł odprawić prywatnie takie rekolekcje pod kierunkiem moderatora. O. Polikarp Sawicki takie daje zalecenia w czasie takich indywidualnych rekolekcji, które urządzał często dla swoich sodalisek: "Podczas pracy ćwiczyć się w pamięci na obecność Bożą i możliwie najczęściej wzbudzać akty strzeliste, przy każdej nadarzonej sposobności. Przelotne spojrzenie na krzyż przypomni wtedy potrzebę wzbudzenia takiego aktu, gdy np. zegar bije godzinę, czy słychać dzwony. W chwilach cierpień niech te akty będą częstsze, gdy np. boli głowa, albo coś innego dolega".
A tak wyglądał plan dnia w czasie takich rekolekcji indywidualnych odprawianych pod jego kierownictwem: o piątej rano wstanie i wzbudzanie aktów strzelistych, np. takich: "Jezu mój, ten dzień Tobie ofiaruję", "Kocham Cię, Jezu mój", "O Matko moja, Maryjo, otaczaj mnie, dziecko Twoje, swoją opieką przez cały dzień dzisiejszy". O godz. 5.15 modlitwy poranne, Anioł Pański i akt ofiarowania się Matce Najświętszej, 15-minutowe rozmyślanie, 3 Zdrowaś i do pracy. O 8 rano Msza święta i Komunia święta, śniadanie i praca. Przed obiadem króciutki rachunek sumienia z wady głównej i Anioł Pański. Ok. godz. 3 po południu czytanie duchowne, później praca i kolacja. O 9.30 wieczorem ogólny rachunek sumienia (5 minut), modlitwa, Komunia duchowa i akty, np.: "Jezu mój, nawet sen mój Ci ofiaruję - każde uderzenie mego serca niech będzie również aktem miłości - w każdym moim odetchnięciu podczas snu bądź także uwielbiony". Przed spoczynkiem przeżegnanie się krzyżykiem albo różańcem i akt: "Jezu kocham Cię - w ręce Twoje powierzam duszę moją na czas spoczynku... do jutra". W chwilach przebudzenia w nocy o. Polikarp zaleca akty strzeliste i ucałowanie krzyżyka.
Do sodalisów rozsyłano druki zapraszające ich na rekolekcje. Były też organizowane comiesięczne dni skupienia, tzw. jednodniowe rekolekcje. Sodalicja Mariańska Panów zamierzała wybudować własny dom rekolekcyjny w latach trzydziestych dla urządzania rekolekcji ogólnych i zamkniętych.
Tercjarze Jasnogórscy urządzali rekolekcje dla tercjarzy poszczególnych stanów. Obowiązywały rekolekcje co roku, a także przed próbą i przed nowicjatem. O. dyrektor Aleksander Łaziński urządził takie rekolekcje w listopadzie 1918 r. dla panien i w lutym 1919 r. dla kobiet w Schronisku Ducha Świętego.
W pracy nad sobą nieodzowne jest umartwienie. W bractwach jasnogórskich zalecano tzw. "dyscyplinę bracką", tzn. biczowanie w czasie Wielkiego Postu. Ustawy bractwa anielskiego zalecają taką dyscyplinę w czasie śpiewania "Pasji" (Gorzkich żali). Dla tego celu kupowano dyscypliny. W roku 1712 kupiono ich 12, w 1720 - 38, rok później - 15, w 1747 - 20, 1754 - 10, a w roku 1774 - 3.
Sodalisom zalecano ciągłe życie w duchu umartwienia i ofiary. Członkinie Sodalicji Panien z inteligencji postanowiły w pierwszy piątek miesiąca, na uczczenie męki Chrystusa, zachować milczenie lub odmówić sobie jakiejś przyjemności. W Sodalicji Służebnic Najświętszej Rodziny poszczono w piątki, w soboty i przed uroczystościami sodalicyjnymi. Do umartwień należało również skromne ubieranie się i umartwienia rozumu, serca i woli.
W regule tercjarskiej jest mowa o poście w piątki, środy i w wigilie niektórych świąt tercjarskich a także o powstrzymywaniu się od tańców i nieprzyzwoitych widowisk, jak również zachowaniu wstrzemięźliwości i umiarkowania w jedzeniu i piciu.
Rachunek sumienia, rekolekcje i asceza miały przyczyniać się do rozwoju życia wewnętrznego a także do rozwoju cnót. W Sodalicji pielęgnowano ducha oddania Bogu i miłości bliźniego. O. Aleksander Łaziński pisał w latach tworzenia Sodalicji: "W Bogu nadzieja, że ...(sodalisi ) staną się armią odrodzenia, wykazując prawdziwą pobożność w modlitwie i czynie, umiejąc łączyć modlitwę i pracę. Stojąc pod sztandarem Boga i Ojczyzny na gruncie katolickim i narodowym, będą pochodnią w ciemnościach życia, ostoją i siłą".
Dyrektor Trzeciego Zakonu, wspominamy już o. Aleksander, zwracał uwagę na to, "aby przynależność do tercjarstwa nie polegała tylko na praktykach religijnych, które częstokroć przechodzą w nawyknienie bez ducha, ale na głębokiej miłości Boga i bliźniego". Również w Arcybractwie Różańcowym o. Aleksander jako jego rektor mówił, że celem Arcybractwa jest m.in. "rozniecanie zdrowej i prawdziwej pobożności", "podniesienie życia rodzinnego" i "wdrażanie do karności i posłuszeństwa wszelkiej władzy". Po swojej dwuletniej działalności mógł już o. Łaziński powiedzieć: "Cnoty wśród członków Arcybractwa wzrastają i niejedna dusza się nawraca, niejedna poprawia, oziębłe stają się gorliwymi, gorliwe doskonałymi" .
Dla podtrzymania życia duchowego, dla jego wzrostu konieczne jest korzystanie z Sakramentów świętych, zwłaszcza ze spowiedzi, Mszy świętej i Komunii świętej. W bractwach oprócz spowiedzi. przy okazji zapisania się do bractwa i w święta brackie zachęcano do Komunii św. i do udziału we Mszy św. W bractwie św. Aniołów Stróżów zachęcano i zalecano Komunię św. i Mszę św. także w drugą niedzielę miesiąca i we środę: "Każdego miesiąca wtórą niedzielę powinna być Msza bracka z procesją i wystawieniem Najświętszego Sakramentu; także w każdą środę ma być msza bracka o świętych Aniołach, bądź śpiewana, bądź też czytana, na którą potrzeba w wielki dzwon uderzyć i zejść się mają wszyscy bracia i siostry, a osobliwie ci, którzy blisko kościoła mieszkają i natenczas przeszkody pracy nie mają". Ponadto obowiązywało uczestnictwo we Mszy w święta: św. Apostołów Filipa i Jakuba, św. Stanisława, św. Jana Chrzciciela, św. Apostołów Piotra i Pawła, św. Michała, św. Aniołów Stróżów, Wszystkich Świętych, w Boże Narodzenie, w święto Matki Bożej Gromnicznej". O. A. Gołdonowski w powinnościach dla Bractwa św. Aniołów dodaje udział we Mszy św. również w święto św. Stanisława i św. Pawła I Pustelnika. A w niedziele i święta zobowiązuje nie tylko do uczestniczenia we Mszy świętej, ale także do wysłuchania kazania.
W powinnościach bractwa Różańca św. czytamy: "Przed wpisaniem się spowiadać się i komunikować", "komunikować na każde święto Najświętszej Maryi Panny i w każdą pierwszą niedzielę miesiąca", "w każdą sobotę uczestniczyć we Mszy świętej".
Obowiązki członków Bractwa św. Anny to m.in.: spowiedź i Komunia święta przed wpisaniem się, uczestnictwo we Mszy i Komunia św. w "każde suche dni" i na dzień św. Anny. Ustawy Bractwa św. Anny zalecały obecność podczas Mszy św. łączyć z rozmyślaniem Męki Pańskiej: "Mamy z uczciwością przy świętych Mszach bywać i nabożnie przy nich Mękę Pańską rozmyślać, Panu Bogu za nie dziękować".
W bractwie Koronacji Najświętszej Maryi Panny Jasnogórskiej również zalecano spowiedź i Komunię św. przy wpisie, nadto udział we Mszy św. "na każde święto Najświętszej Panny Maryi, także na Znalezienie i Podwyższenie Krzyża Świętego".
Ustawy Sodalicji również zachęcają do częstej Mszy i Komunii św., która "daje zjednoczenie z Bogiem". Sodalisi uczestniczą we Mszy świętej przede wszystkim w święta maryjne i w te dni przyjmują Komunię św.
Tercjarze swoje święta, których mają bardzo wiele w ciągu roku, czczą również Mszą i Komunią św. Do wzrostu duchowego pomagały także lektury duchowe oraz konferencje i pogadanki wygłaszane przez opiekunów wspólnot.
Maryjność
Jasna Góra jest sanktuarium maryjnym. Kult maryjny odgrywał w nim pierwszorzędną rolę. Przejawiał się on przede wszystkim w liturgii jasnogórskiej. Od XV w. na Jasnej Górze uroczyście obchodzono wiele świąt. Pielgrzymi przybywający do Sanktuarium mogli w te dni uzyskać odpust. "Białych mnichów ożywiało przekonanie, że Jasna Góra jest miejscem wybranym przez Bogurodzicę, Jej tronem, z którego podaje łaski ze szczególną hojnością". Sami paulini otaczali wielką czcią Maryję. Ku jej czci od r. 1625 odmawiali co sobotę na Jasnej Górze oficjum o Wniebowzięciu Matki Bożej, codziennie śpiewali Litanię, Godzinki, Różaniec itp.
Czołowe miejsce w tym kulcie maryjnym odgrywały bractwa. Uczestniczyły w procesjach maryjnych, pomagały w śpiewaniu różańca i litanii, ubogacały własnymi maryjnymi praktykami kult maryjny na Jasnej Górze.
W sposób szczególny cześć wobec Maryi okazywało Bractwo Koronacji Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej. Zalecało ono swoim członkom różne praktyki uzależniając je od upodobań poszczególnych braci i sióstr. Zachęcano do noszenia ryngrafu Maryi "we dnie i w nocy", do odmawiania co godzinę Zdrowaś Maryjo, do noszenia łańcuszka w środy, w soboty i wigilię święta Najświętszej Maryi Panny, a w święto do przystępowania do spowiedzi św. i do Stołu Pańskiego. Zalecano również odmawiania "oficium parvum" o Matce Bożej, koronki, różańca, godzinek o Niepokalanym Poczęciu, litanii loretańskiej. Najgorliwszym zaleca się odmawianie rano siedem Zdrowaś Maryjo na pamiątkę siedmiu radości Bogurodzicy, wieczorem zaś siedem Zdrowaś na pamiątkę Jej siedmiu boleści. Dalej, Magnificat, trzech Zdrowaś rano i wieczorem na "pamiątkę tego, że Najświętsza Panna jest Córką Boga Ojca Najwyższego, Matką Syna Jego Jednorodzonego i Oblubienicą Ducha Świętego". Proponowano zwyczaj, by ilekroć spojrzy się w niebo albo na obraz Najświętszej Panny lub ile razy usłyszy się imię Maryi lub odczyta je w książkach, tyle razy wymówić słowa: "O Matko moja, bądź pochwalona na niebie i na ziemi każdego momentu na wieki". Ponadto proponowano akt oddania całkowitego Bogurodzicy i palenie lampki przed Jej obrazem w soboty i święta. Nadto zalecało się: częste opowiadanie innym o łaskach wyjednanych u Boga przez Najświętszą Panną, stawanie w obronie Jej czci, rozważanie cierpień Matki Boleściwej, jak również oddawanie czci Jej rodzicom - Joachimowi i Annie. Wymienione praktyki stosowały również i inne bractw jasnogórskie.
Szczególną czcią otaczały Maryję sodalicje jasnogórskie. Wszak miały "rozniecać w duszach członków gorące nabożeństwo ku Matce Bożej." O tej czci Maryi mówiły same tytuły tych Sodalicji: sodalicja męska pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej, żeńska pod wezwaniem Matki Bożej Niepokalanego Poczęcia itd., a także liczne akademie urządzane ku czci Maryi. Jedną z podstawowych lektur sodalicji to "Traktat o doskonałym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny." Ludwika Grignion de Montfort. O maryjności sodalicji mówią także ofiarowania się Matce Bożej w dniu Jej święta, zwłaszcza 8 grudnia, w Uroczystość Niepokalanego Poczęcia. Według założyciela o. Jana Leunis, sodalicja miała stać się "maryjną szkołą życia duchowego" zgodnie z jej hasłem: "Per Mariam ad maiorem Dei gloriam". Sodalis zaczyna i kończy dzień w stałym oparciu o Maryję i we wszystkich sprawach prosi Ją o błogosławieństwo, pozdrawia modlitwą "Anioł Pański" i różańcem, codziennie odnawia ślubowanie sodalicyjne, wieczorem staje do Apelu Jasnogórskiego, uroczyście obchodzi święta maryjne, zgłębia wiedzę o Matce Bożej, szerzy Jej cześć w otoczeniu.
Wskrzeszone Arcybractwo Różańcowe wznowiło na Jasnej Górze śpiewanie litanii do Matki Bożej i śpiewanie popołudniowego różańca świętego. W maju uczestniczyło czynnie w nabożeństwie maryjnym i urządzało nabożeństwo dla dzieci. Członkowie czynnie brali udział w procesjach różańcowych. "Szli ...jako prawdziwi rycerze Maryi z pieśnią na ustach, z różańcem w złożonych pobożnie rękach, jakby bronią swoją ... Szli wszyscy równo pod sztandarem Królowej Polski... W sercu każdego była jednaka miłość dla wspólnej Matki naszej Maryi."
Tercjarze również czcili Maryję przez odmawianie codziennie dziesiątek różańca świętego, przez odmawianie oficjum na cześć Maryi, nieszporów, litanii, godzinek, modlitwy Anioł Pański itp.
Otwartość na potrzeby ludzi
Paulini będąc sami gościnni, uczyli innych otwartości na potrzeby ludzi. Szczególną działalność pod opieką Jasnej Góry i paulinów rozwinął Trzeci Zakon św. Franciszka i Arcybractwo Różańcowe. Już w parę miesięcy po założeniu Kongregacji Trzeciego Zakonu, zarząd z o. Aleksandrem postanowił zająć się sprawami społecznymi. Postanowiono założyć dom tercjarski, tzw. Schronisko Ducha Świętego. Dom ten miał mieścić pralnię, szwalnię, przytułek dla chorych i niedołężnych członków oraz sale noclegowe dla tercjarzy-pątników, szpitalik i kaplicę. Dla zgromadzenia funduszy wysłano odezwy do Kongregacji Trzeciego Zakonu w całej Polsce. Już 18 maja 1918 r. dokonano poświęcenia Schroniska. Oddano go pod opiekę Ducha Świętego. Po siedmiu miesiącach schronisko opiekuje się dwudziestoma pięcioma kalekami i chorymi oraz sześciorgiem dziećmi. Przyjmuje też osoby pragnące odprawić rekolekcje. Ze "Statutu Schroniska Ducha Świętego" dowiadujemy się o źródłach utrzymania tego domu. Utrzymuje się z dochodów: ze sklepu, z przyjmowania pątników, z robót osób przebywających w schronisku, z dobrowolnych ofiar, z ofiar Kongregacji, a także z "taniej kuchni". Mówią o tym rachunki z budowy schroniska, rachunki domu, księga rachunkowa sklepu i taniej kuchni.
Wskrzeszone Arcybractwo Różańcowe na Boże Narodzenie urządza dla biednych dzieci imprezę choinkową, zwaną "Gwiazdką", w czasie której rozdaje ubranka, bieliznę, buciki, żywność. Zarząd bractwa zobowiązał się też do udzielania pomocy materialnej biednym, chorym członkom Trzeciego Zakonu, jak również rodzinom zmarłych. Dla dzieci za ich dobre zachowanie organizowano wycieczki za miasto, przedstawienia i nabożeństwa, w czasie których śpiewał chór różańcowy.
W roku 1923 dzieci zapisanych na choinkę było 277. Otrzymały wtedy dziewczęta: bieliznę (11 sztuk), sukienki (24), pończochy, buciki. Chłopcy: koszulki (14 sztuk), fartuchy (25), marynarki, czapki, szaliki, trepy, materiały na ubrania (na 6 ubrań) itp. Na kupienie mąki, drożdży, cukru, jabłek, cukierków, zeszytów i na prezenty dla dzieci bractwo otrzymało pieniądze m.in.: od funkcjonariuszy policji, od sióstr zmartwychwstanek, od 27 Pułku Piechoty, od hrabiego Raczyńskiego i od cechu rzemieślników. Pomagano również biednym rodzinom np. Piątkowskim, wdowom, ubogim z Kiedrzyna itd.
Podobną choinkę zorganizowano również w roku następnym, 1924., za rektorstwa o. Romana Perkowskiego. Zebrano dość znaczną ilość pieniędzy i rzeczy materialnych, w tym dużo ubranek. Wielką ofiarność okazały siostry nazaretanki. Za zebrane pieniądze kupiono jabłka, cukierki, pierniki, mydła, kajety (zeszyty), ołówki, ciasta, strucle itp. W organizowaniu tych "gwiazdek" dla dzieci zasłużył się prefekt Arcybractwa P. Aleksander Anczykowski. "Gwiazdkę" 22 grudnia 1924 r. zaszczycił swoją obecnością sam Generał Paulinów i serdecznie przemówił do dzieci i zgromadzonych rodziców.
Organizowano ofiary i choinkę dla dzieci i w następnych latach. Celem uzyskania następnych ofiar w roku 1930 zorganizowano loterię fantową, wysłano listy do wielu osób i instytucji z prośbą o datki pieniężne, artykuły spożywcze, ubrania, obuwie. Obdarowanych dzieci przybywało. W jednym roku w latach trzydziestych na choince zorganizowanej na Jasnej Górze dla biednych dzieci było ich ponad 750. Uzbierano wtedy 483 zł, wydano 543 zł. Rozdano: 300 strucli, 260 chlebów pytlowych, 460 paczek bakalii. Urządzono tzw. "worki szczęścia" dla dzieci "ślicznie deklamujących wierszyki przy żłóbku". Dla ponad 60 dzieci rozdano ubranka i buciki.
Patriotyzm
Paulini wiązali się z narodem, na terenie którego przebywali. Tak więc mocno związali się m.in. z narodem węgierskim, chorwackim, co było zresztą powodem likwidacji klasztorów paulińskich w monarchii austro-węgierskiej w 1786 roku. Również w Polsce paulini związali się z narodem polskim, szczególnie poprzez Jasną Górę. Polskich paulinów cechuje ogromny patriotyzm. Wpajali to także jasnogórskim zrzeszeniom świeckich. W czasach zaborów członkowie bractwa, zwłaszcza Koronacji Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej uczestniczyli, mimo narażania się na represje władz zaborczych, w pogrzebach ludzi związanych z walkami wyzwoleńczymi (z Konfederacją Barską, z rokiem 1831 i 1863). Przejawem ich miłości do Ojczyzny i patriotyzmu było również przekazywanie do publicznej wiadomości o mających się odbywać na Jasnej Górze uroczystych Mszach świętych i nabożeństwach w rocznice narodowe oraz udział w nich.
Duchem głębokiego patriotyzmu była przepojona Sodalicja Jasnogórska. Celem jej było bowiem wychowanie członków na dobrych katolików i Polaków. A celem nadrzędnym: odrodzenie moralne i narodowe społeczeństwa. O. Łaziński pisze: "W Bogu nadzieja, że (sodalisi) staną się armią odrodzenia, wykazując prawdziwą pobożność w modlitwie i czynie, umiejąc łączyć modlitwę i pracę. Stojąc pod sztandarem Boga i Ojczyzny na gruncie katolickim i narodowym, będą pochodnią w ciemnościach życia, ostoją i siłą". W dniu 8 grudnia 1916 r., gdy rodziła się Jasnogórska Sodalicja, "młodzież męska wypełniając po brzegi Kaplicę Cudownego Obrazu, dotknęła ryngrafów z wizerunkami Maryi i tysięcznych różańcy, manifestując tym, że chce trwać przy wierze ojców i przy umiłowaniu rodzimej przeszłości".
O. Pius Przeździecki jako moderator zachęca sodalisów do modlitwy w intencji Ojczyzny, bo "trzeba szukać dla Ojczyzny ratunku, aby ten, kto już tak wiele zła uczynił, nawrócił się i naprawił zło i wielu na właściwą drogę pociągnął". W r. 1926 moderator - o. Pius, na uproszczenie odrodzenia duchowego dla Polski, prosił panie z Sodalicji Mężatek, aby przystępowały w tej intencji do Komunii św. codziennie. I tak "w niedzielę Komunię św. w intencji Ojczyzny zgodziła się przyjmować P. Birbaumowa, w poniedziałek - P. Gilowa, we wtorek - P. Czyżowa, we środę - P. Sakowska, we czwartek - P. Wosikowa, w piątek - P. Eska i sobotę - P. Glicowa". W roku 1928 zdecydowano się na przyjmowanie Komunii św. na uproszenie pokoju i na polepszenie stosunków z Niemcami, Rosją i Litwą. Tak więc: "na polepszenie stosunków z Niemcami przyjmowano Komunię św. w pierwszy poniedziałek miesiąca, z Rosją - w pierwszy wtorek miesiąca, a z Litwinami w pierwszą środę miesiąca". Na taką samą intencję w tym samym roku, wskutek propozycji o. Piusa, dwudzistu sodalisów z Sodalicji Męskiej zdecydowało się na przyjmowanie Komunii św. w tych samych dniach w powyższych intencjach. Ponadto zobowiązali się do przyjmowania Komunii św. w każdą sobotę przed pierwszą niedzielą miesiąca, na intencję Polski. Ta sama Sodalicja Męska, uczestniczyła we Mszy św. dziękczynnej i przyjmowała Komunię św. w każdym roku - dnia 15 sierpnia, poczynając od 1931 r., dziękując za "Cud nad Wisłą" (1920). Przyjmowały Komunię św. na te intencje i inne Sodalicje Jasnogórskie.
Patriotyzm i miłość do Ojczyzny sodalicje jasnogórskie okazywały także uczestnicząc we Mszy św. i przyjmując Komunię w święta i rocznice narodowe oraz urządzając okolicznościowe akademie (rocznice: 3 maja, powstania listopadowego, styczniowego itp.) Wystawiano różne sztuki sceniczne, m.in. "Noc listopadową". Sodalisi okazywali swoją postawę patriotyzmu również poprzez apostolstwo wśród społeczeństwa. O. Pius proponował im stałe takie apostolstwo. Wśród jasnogórskich sodalicji największą aktywność na przestrzeni całego okresu międzywojennego okazywały członkinie Sodalicji Nauczycielek, żywo zajmujące się katolickim wychowaniem dzieci i młodzieży.
W okresie drugiej wojny światowej o. Polikarp Sawicki podtrzymywał w sodalisach, a oni w innych, wiarę w zwycięstwo. W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Matki Bożej, 8 grudnia 1939 r., rzucił hasło: "Przeciw ufności ufać". W mniejszym gronie powstawała myśl o nieustannej nowennie do Królowej Korony Polskiej, z prośbą o ratunek dla Ojczyzny. Sodalisów wykorzystywano w czasie okupacji do kolportażu podziemnej prasy.
Starsi sodalisi w ramach szeroko pojętego patriotyzmu rozwijali akcje charytatywne, szczególnie w sierocińcach, szpitalach i wśród przesiedlonej ludności, dokąd często przenoszono sodalicyjne zebrania, na których wygłaszano konferencje. Sodalisi chodzili do rannych i uwięzionych na Zawodziu żołnierzy.
Po drugiej wojnie światowej "w czasach komunistycznych" działalność patriotyczna ograniczyła się do okolicznościowych akademii ku czci Ojczyzny i konferencji.

 

o. Mieczysław Łacek OSPPE
BIBLIOGRAFIA:
-  Archiwum Jasnogórskie
-  Dekret Prymasa Polski z dnia 3 maja 1957 r. /N.1888/57/P
-  J. Fijałek, Zbiór dokumentów Zakonu OO. Paulinów w Polsce, t.1, Kraków 1938
-  A. Gołdonowski, Bractwo św. Anioła Stróża, Kraków 1641
-  Kongregacya albo konfraternia Przenajświętszej Maryi, Jasna Góra Częstochowska 1718
-  [A. Łaziński], Jasna Góra podczas wojny europejskiej 1914-1918, Jasna Góra 1919
-  [A. Łaziński] Ustawy Arcybractwa Różańcowego na Jasnej Górze, Częstochowa 1918
-  B. Matyszczyk, Bractwa religijne na Jasnej Górze w okresie Polski przedrozbiorowej, Jasna Góra 1974
-  [B. Matyszczyk], Jasnogórska Rodzina Różańcowa. [W:] "Jasna Góra" 10(1984) 
- B. Matyszczyk, Statut Jasnogórskiej Rodziny Różańcowej pod opieką świętych Aniołów Stróżów w Częstochowie na Jasnej Górze, Jasna Góra 1988
-  J. Mazur, Realizacja zadań Akcji Katolickiej w działalności Jasnej Góry. [W:] "Studia Claromontana" 5(1985)
-  J. Mikołajewska, Ćwiczenia duchowne, rkp.
-  J. Mikołajewska, Wspomnienia Sodaliski, rkp.
-  J. Pietrzykowski, Jasna Góra w okresie dwóch wojen światowych, Częstochowa 
-  J. Pietrzykowski, Jasna Góra w okresie I wojny światowej 1914-1918. [W:] "Studia Claromontana" 2(1982)
-  O.L.K. Nowy brewiarzyk tercjarski, Kraków 1906
-  M. Plaskacz, Wspomnienia z pracy sodalicyjnej, Częstochowa 1989, rkp.
-  K. Pomper, Życie zakonne w świetle pierwotnych konstytucji paulinów, [W:] "Studia Claromontana" 10(1990)
-  S. J. Rożej, Bractwo Najświętszej Maryi Panny Jasnogórskiej,
-  Z. Rymarówna, Przewodnik Sodalicji Mariańskich w Polsce, Kraków-Lublin 1985
-  Societas Sanctae Annae, Kraków 1590
-  M. Tarnawska, Polska Królestwem Maryi, Londyn 1982
-  Ustawy Instytutu Świeckich Pomocnic Maryi Jasnogórskiej, Matki Kościoła, Warszawa 1988
-  J. Zbudniewek, Bractwa i stowarzyszenia. [W:] Jasnogórska Matka Boża, Pallottinum 1979
-  J. Zbudniewek, Jasna Góra w czasie okupacji hitlerowskiej. [W:] "Studia Claromontana" 1(1981)