Jan Paweł II do młodzieży
Fragmenty papieskiego przemówienia w Denver 14.08.1993 r.


Wiek XX zapisze się jako epoka masowych ataków na życie, jako niekończąca się seria wojen i nieustanna masakra niewinnych istot ludzkich. Fałszywi prorocy i fałszywi nauczyciele odnieśli w tym stuleciu największe sukcesy.
Co więcej, błędne modele rozwoju doprowadziły do zachwiania równowagi ekologicznej na ziemi. Człowiek, uczyniony na obraz i podobieństwo Stwórcy, miał być dobrym pasterzem przyrody, środowiska swojego życia. Tę misję otrzymał dawno temu, a rodzina ludzka wypełniała ją pomyślnie w ciągu całych swoich dziejów, aż do czasów bardzo niedawnych, kiedy to człowiek sam stał się niszczycielem środowiska naturalnego. Proces zniszczenia w niektórych regionach już się dokonał, gdzie indziej trwa. (...)

Gdy patrzymy na wspaniały górski krajobraz Kolorado i wdychamy czyste powietrze, które napełnia całe otoczenie pokojem i radością, z serca wyrywa się spontanicznie pieśń chwały na cześć Stwórcy: ŤO Panie, nasz Boże, jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi!ť (Ps 8, 2). Młodzi pielgrzymi: świat widzialny jest jakby mapą, która wskazuje drogę do nieba, odwiecznego mieszkania Boga żywego. Uczmy się dostrzegać Stwórcę, kontemplując piękno Jego stworzeń. Nasz świat jaśnieje blaskiem dobroci, mądrości i wszechmocnej potęgi Boga. Zaś ludzki rozum, nawet po grzechu pierworodnym, jeśli tylko fałsz albo namiętność nie zwiodą go na manowce, potrafi dostrzec dłoń Twórcy w cudownych dziełach, które On uczynił. Czytając księgę przyrody, rozum może dojść do poznania Boga - Boga osobowego, nieskończenie dobrego, mądrego, potężnego i wiecznego, który jest transcendentny wobec świata, ale zarazem obecny w sercu swoich stworzeń. Pisze św. Paweł: Ťod stworzenia świata niewidzialne Jego przymioty - wiekuista Jego potęga oraz bóstwo - stają się widzialne dla umysłu przez Jego dziełať (Rz l, 20).

Jezus uczył nas dostrzegać dłoń Ojca w pięknie lilii polnych, w ptakach niebieskich, w rozgwieżdżonej nocy, polach dojrzałych do żniwa, w twarzach dzieci i w potrzebach ludzi ubogich i pokornych. Jeśli przyjrzycie się światu czystym sercem, i wy zobaczycie oblicze Boże (por. Mt 5, 8), bo świat objawia tajemnicę opatrznościowej miłości Ojca.

Młodzi są szczególnie wrażliwi na piękno przyrody, a jej kontemplacja jest dla nich źródłem duchowej inspiracji. Musi to jednak być kontemplacja autentyczna. Nie wystarcza kontemplacja, która nie objawia oblicza Ojca jako Osoby, rozumnej, wolnej i kochającej, ale zwraca się jedynie ku jakiemuś nieokreślonemu, bezosobowemu bóstwu lub sile kosmicznej. Nie można utożsamiać Stwórcy ze stworzeniem. Stworzenie nie czerpie życia z siebie samego, ale z Boga. Odkrywając wielkość Boga, człowiek odkrywa zarazem, jak wyjątkowe miejsce sam zajmuje w widzialnym świecie: ŤUczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich, chwałą i czcią go uwieńczyłeś. Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich; złożyłeś wszystko pod jego stopy (Ps 8, 6-7). Tak, kontemplacja przyrody objawia nie tylko Stwórcę, ale także rolę człowieka w świecie, który On stworzył. Przez wiarę Bóg ukazuje naszą wielką godność jako istot stworzonych na Jego obraz.

Aby mieć życie i mieć je w obfitości, aby przywrócić pierwotną harmonię stworzenia, musimy szanować Boży obraz w każdym stworzeniu, a w sposób szczególny w ludzkim życiu.