Rola "trzeciego sektora" życia społecznego w samorządach

W każdym społeczeństwie możemy wyróżnić trzy podstawowe sektory: 1) publiczny sektor państwowy, 2) prywatny sektor przedsiębiorstw, 3) sektor socjalny. Do trzeciego sektora życia społecznego zalicza się wszelkie grupy, ruchy, stowarzyszenia, fundacje, wolontariat i inne formy niezależnej działalności społecznej. Ruchy i stowarzyszenia katolickie są jednym z największych liczebnie i najbardziej aktywnych środowisk "trzeciego sektora" w Polsce.
Zorganizowana część trzeciego sektora, czyli ruchy, stowarzyszenia, fundacje tworzą typ organizacji, który określamy organizacjami pozarządowymi. Organizacje pozarządowe możemy zdefiniować jako takie organizacje, które są: prywatne, niepubliczne, nierządowe, niesamorządowe i niepaństwowe oraz nie nastawione na zysk (non-profit). W znacznym stopniu są one niezależne od struktur państwowych, gospodarczych czy samorządowych i opierają się w swojej działalności głównie na pracy ochotniczej i wolontariackiej. Jako cel stawiają sobie przede wszystkim zmianę mentalności i zachowań ludzi.
Na całym świecie ten sektor życia społecznego zaczyna odgrywać coraz większą rolę. Jest to między innymi reakcja na coraz większe zbiurokratyzowanie działalności rządów i innych instytucji władzy oraz wobec zdehumanizowania sektora gospodarczego. Również w zjednoczonej Europie rola "trzeciego sektora" jest coraz większa. To z nim konsultuje się ważniejsze decyzje rządów i samorządów lokalnych oraz Parlamentu Europejskiego.
Zrzeszenia katolickie z natury swojej aktywnie uczestniczą zarówno w życiu Kościoła, jak i w życiu społecznym, szczególnie lokalnym. Ta podwójna przynależność jest przede wszystkim widoczna w ruchach i stowarzyszeniach katolickich, które tworzą głównie ludzie świeccy. Ich zaangażowanie dokonuje się tak w Kościele jak w społeczeństwie. W praktyce jednak więcej czasu i energii poświęcają zaangażowaniu w życie społeczne, niż w życie Kościoła.
Reforma samorządu stworzyła warunki do tego, aby w życie społeczności lokalnych włączać wszystkie ważniejsze środowiska społeczne, nie tylko samych radnych. Gdyby nie uwzględniano głosu środowisk aktywnych w życiu gminy, powiatu, czy województwa, a takimi są organizacje pozarządowe, szybko nastąpiłby podział na tych, którzy tworzą samorząd, oraz całą resztę, nieustannie niezadowoloną z przemian w naszej "małej Ojczyźnie". Konsultowanie przez samorząd z organizacjami pozarządowymi dokonywanych zmian stwarza warunki i klimat do ich realizacji i pełniejszej akceptacji przez całą społeczność. Dopomaga również w tym, aby zmiany były trwałe, niezależne od koniunktury politycznej, jaka w danym czasie występuje, gdyż działalność organizacji pozarządowych nie jest związana z politycznymi uwarunkowaniami.

Katolickie ruchy i stowarzyszenia pionierami rozwoju organizacji pozarządowych w Polsce

"W historii życia naszego Narodu bardzo ważną rolę odgrywały różne formy zrzeszania się ludzi, takie jak ruchy, bractwa, towarzystwa i stowarzyszenia. Stawały się one autentycznymi szkołami patriotyzmu, uczącymi aktywnego uczestniczenia w życiu publicznym. Opierając się na chrześcijańskim świecie wartości, niosły różnorodną pomoc ludziom doświadczającym nędzy materialnej i duchowej.
Znaczenie tych organizacji było szczególnie wyraźne w okresie niewoli i rozbiorów, kiedy Polska pozbawiona była swojej państwowości. Ważną rolę odegrały one w czasie odzyskiwania niepodległości. To z nich wywodzili się ludzie, którzy - wychowani na patriotów i społeczników - stawali się animatorami odbudowy kraju i tworzyli tkankę autentycznego życia społecznego, publicznego. Okres komunizmu zniszczył większość pozarządowych inicjatyw życia społecznego w Polsce, paraliżując samoorganizowanie się społeczeństwa." (Jerzy Buzek, premier RP, 9 maja 1998 r. na spotkaniu Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich)
Katolickie ruchy, stowarzyszenia i bractwa są w Polsce pionierami rozwoju wszelkich organizacji pozarządowych. Od czasów, kiedy życie społeczne nie było jeszcze tak rozbudowane jak dziś i nie posiadało jasnych struktur podziału władzy oraz troski o obywatela, działały grupy, wspólnoty, bractwa, spełniając funkcję, którą dziś określamy służbą organizacji pozarządowych. Dynamiczny rozwój ruchów, bractw, towarzystw już w średniowieczu znacznie przyczynił się do wypełnienia luki, jaka wówczas występowała w sferze samoorganizowania się ludzi celem udzielania pomocy społecznej, edukacji i kształtowania kultury. W Ogólnopolskiej Radzie Ruchów Katolickich są ruchy, które rozpoczynały swoją działalność społeczną w Polsce już w XIII, XVI wieku, takie jak np. Franciszkański Zakon Świeckich, czy Sodalicje Mariańskie.
Po II wojnie światowej system komunistyczny w Polsce niszczył w sposób systematyczny działalność niezależnych od ówcześnie panującego sytemu organizacji pozarządowych. Zdelegalizował większość katolickich ruchów i stowarzyszeń, które działały przed wojną, a powstające po wojnie stowarzyszenia były prześladowane. Po roku 1989 praca i działalność niezależnych katolickich stowarzyszeń była marginalizowana na rzecz organizacji powiązanych z poszczególnymi partiami politycznymi. Reforma samorządowa 1998 roku wprowadziła nowe możliwości współpracy z organizacjami pozarządowymi, w tym katolickimi. Zaistniała teraz zarazem okazja do tego, aby zakończyć podział na katolickie i niekatolickie organizacje pozarządowe. Podtrzymywanie takiego rozdziału jest niezgodne ze standardami międzynarodowymi. Dziś trudno sobie wyobrazić rozwój demokracji w jakimkolwiek kraju o ukształtowanej kulturze politycznej bez współpracy z organizacjami pozarządowymi. Rozwój ruchów i stowarzyszeń działających w Polsce wskazuje na to, że i one same już dojrzały do bardziej aktywnej współpracy z samorządami i rządem.
Celem organizacji pozarządowych nie jest przejmowanie władzy, ale pozostawanie, jak sama nazwa wskazuje, organizacjami poza-rządowymi, co nie przekreśla wzajemnego szacunku oraz współpracy.
Ruchy i stowarzyszenia nie chcą stawać się partiami politycznymi, bo to nie jest celem organizacji pozarządowych. Nie są też  instytucjami dochodowymi, nastawionymi na zysk.
Ruchy i stowarzyszenia katolickie nie oczekują specjalnych przywilejów od samorządu, rządu, parlamentu, czy przedstawicieli różnych partii i biznesu, chcą być dostrzegane dzięki pracy, jaką wnoszą w rozwój naszej ojczyzny. Przedstawiciele władz lokalnych, partii politycznych i biznesu ciągle jeszcze nie w pełni dostrzegają rolę i potrzebę rozwoju organizacji pozarządowych w życiu społecznym.
Nasza młoda demokracja musi nadrobić te braki, jeśli pragnie przybliżyć się do standardów krajów demokratycznych, w których trzeci sektor życia jest szanowany i poważnie traktowany ze względu na pracę, jaką wykonuje na rzecz dobra wspólnego.
Współpraca z organizacjami pozarządowymi jest jednym ze sprawdzianów dojrzałości polityków i działaczy samorządowych. W krajach Unii Europejskiej i we wszystkich poważniejszych organizacjach międzynarodowych jak ONZ, UNESCO itp. niedopuszczalne jest traktowanie organizacji pozarządowych jak intruzów, czy zło konieczne.

Działalność katolickich organizacji pozarządowych w Polsce

Skupiają one ponad 4% Polaków, czyli ok. 1,5 miliona osób. Aktualnie w Polsce działa ponad 150 większych ruchów oraz ponad 1000 mniejszych ruchów, stowarzyszeń i fundacji katolickich.
Z jednej strony ruchy i stowarzyszenia katolickie przyczyniają się do zdynamizowania życia Kościoła poprzez formację duchową i moralną oraz ewangelizację, ale z drugiej strony, ze względu na specyfikę apostolatu ludzi świeckich (stanowią oni 98% członków ruchów), są aktywnie zaangażowane w życie społeczne, publiczne, zawodowe i rodzinne.
Członkowie ruchów i stowarzyszeń prowadzą m.in. kilkaset szkół, ośrodków pomocy społecznej, hospicjów dla bezdomnych, centrów dla młodzieży. Pracują w rządzie, parlamencie, są przedstawicielami władz lokalnych i samorządowych. W swojej działalności stawiają na kompetencję, profesjonalizm, jakość stylu życia i etosu pracy, który wprowadzają wszędzie tam, gdzie pracują: w instytucjach państwowych, samorządowych, gospodarczych, szkolnictwie itd. W praktyce tworzą oni aktywną część trzeciego sektora życia społecznego w Polsce, szczególnie w takich obszarach życia jak: działalność charytatywna, rodzina, edukacja, ekumenizm, ekologia, zaangażowanie w życie społeczne i polityczne, kształtowanie kultury, życie gospodarcze, kształtowanie postaw moralnych i etycznych społeczeństwa, praca na forum międzynarodowym (jako organizacje pozarządowe).
Wkład katolickich organizacji w większości krajów, w których się rozwijają, jest uznawany i szanowany przez każdą partię i opcję polityczną, zarówno tę zbliżoną do nauki społecznej Kościoła, jak i odległą od niej. Dla samorządów i rządu liczy się siła i klimat, jaki stwarzają w swoim otoczeniu, oraz kompetencja pracy społecznej wnoszonej w społeczność lokalną. Ruchy i stowarzyszenia katolickie są jednym z tych nielicznych środowisk, w których ludzie w sposób bezinteresowny poświęcają się dla dobra wspólnego.

Co wnoszą katolickie organizacje pozarządowe w życie społeczności lokalnych?

Czasami słyszy się z ust samorządowców głosy krytyczne na temat współpracy z organizacjami pozarządowymi, w tym i katolickimi. Może jednak, u progu wprowadzania drugiego etapu reformy samorządowej, warto się raz jeszcze przyjrzeć temu, co wnoszą one w życie gminy, powiatu i województwa, oraz zastanowić się, czy nie warto podjąć z nimi pełniejszej współpracy.

  1. Uczą w sposób praktyczny zaangażowania w życie społeczne.
    W ruchach i stowarzyszeniach człowiek uczy się życia w większych społecznościach. Realizując zadania, jakie stają przed daną wspólnotą, uczy się współodpowiedzialności, podejmowania decyzji w grupie, umiejętności kierowania większymi i mniejszymi zespołami, słuchania opinii innych oraz wyrażania swoich, występowania publicznego, a także rozwiązywania napięć, konfliktów i kryzysów. Wszystkie te postawy i umiejętności człowiek przenosi do innych społeczności, w których działa.
    Jednocześnie - poprzez swoją nieformalność oraz aktywność środowiska organizacji pozarządowych - ruchy stwarzają oddolnie dobry klimat dla zachodzących przemian społecznych. Dokonuje się to na spotkaniach grupy, wspólnoty czy stowarzyszenia, we własnym środowisku pracy zawodowej, w gronie rodziny i przyjaciół.
  2. Podejmują pracę na rzecz duchowo-moralnej odnowy społeczności lokalnej.
    Żadna społeczność nie może się dobrze rozwijać, jeśli zabraknie w niej formacji moralnej i rozwoju życia duchowego. Nie wystarczy zmieniać istniejące struktury. Potrzebna jest również odnowa moralno-duchowa oraz doświadczenie i kompetencje.
    Ruchy i stowarzyszenia katolickie animują rozwój życia duchowego oraz etycznego wszędzie tam, gdzie działają. Społeczność lokalna, jeśli dostrzega wagę wspierania kondycji duchowej i moralnej swoich obywateli, powinna wspomagać te organizacje na swoim terenie.
    Może wydaje się to niektórym radnym mało realne i nieskuteczne, ale ruchy katolickie podejmują ogromny wysiłek formacji duchowej. Odpowiadają na coraz większe potrzeby duchowe człowieka, któremu nie wystarczy już udział w coniedzielnej mszy św. oraz chwila na pacierz. Rosnący głód duchowy współczesnego człowieka, o ile nie zostanie zaspokojony, szybko przeradza się w wynaturzenia życia duchowego, moralnego a z czasem społecznego. Może to prowadzić do rozwoju sekt i innych form patologii, które będą destrukcyjnie wpływały na szeroko rozumiane życie społeczne gminy lub powiatu.
    Katolickie organizacje pozarządowe dzięki systematycznej formacji kształtują ludzi o kreatywnym sumieniu. W złożonej sytuacji dokonywania wyborów w życiu zawodowym, społecznym oraz rodzinnym pomagają podejmować takie decyzje, których zarówno sposób realizacji jak i finalny skutek społeczny wnosi więcej dobra dla danej społeczności.
    Kształtowanie postaw moralnych człowieka dorosłego jest bardzo trudne, a takie zadanie edukacji moralno-społecznej ludzi dorosłych pełnią ruchy i stowarzyszenia. Wiemy, jak dużo dziś korupcji, nieuczciwości, prywaty. Nie zmieni się postaw egoistycznych w altruistyczne, ani nie usunie zła społecznego przez nakazy czy moralizowanie, ale przez żmudną, mało efektowną pracę formacyjną. Prowadzona jest ona - jeśli chodzi o ruchy polskie - z wykorzystaniem najnowocześniejszych metod pedagogiki.
    Niektóre ruchy i stowarzyszenia katolickie łączą grupy środowiskowe o podobnych cechach, takich jak wiek, zawód, co sprzyja kształtowaniu nie tylko jakości życia zawodowego od strony moralnej, ale i profesjonalnej, stając się dobrą okazją wymiany doświadczeń. Jednocześnie służą one nieformalną pomocą socjalną ludziom potrzebującym z danego środowiska.
  3. Angażują się bezpośrednio w prace samorządu lokalnego
    Chrześcijański świat wartości oraz wrażliwość na potrzeby społeczności lokalnej, której reprezentantem są ruchy i stowarzyszenia katolickie, powinny być brane pod uwagę w demokratycznych poszukiwaniach rozwiązań problemów, na jakie napotyka każda gmina, powiat, czy województwo. Dokonuje się to przez:
    • posiadanie swoich radnych, którzy będą wyrażać głos środowisk organizacji pozarządowych;
    • aktywne włączanie się w bieżące prace samorządu lokalnego: przez angażowanie się członków ruchów i stowarzyszeń w różnorodne komisje działające przy samorządzie lub innych władzach lokalnych oraz przedstawianie propozycji i prezentowanie swojego punktu widzenia na spotkaniach rady gminnej, powiatowej, wojewódzkiej.
    Zarówno dla samorządu jak i poszczególnych grup, ruchów lub stowarzyszeń ważne są spotkania z radnymi, prezydentem miasta, starostą. Pozwala to z jednej strony na zapoznanie się z działalnością samorządu lokalnego, a z drugiej na przedstawienie poglądów i propozycji ruchów i stowarzyszeń.
  4. Realizują programy i zadania zlecane przez samorząd lub administrację państwową lub proponowane przez ruchy a ważne dla społeczności lokalnej
    W związku z obowiązkiem współpracy samorządów lokalnych z organizacjami pozarządowymi, wpisanym w ustawę o samorządach, istnieje możliwość zlecania organizacjom społecznym, w tym ruchom oraz stowarzyszeniom katolickim, różnych zadań w gminie, powiecie, województwie. Równocześnie same ruchy i stowarzyszenia mogą proponować zadania i programy, których realizacja jest ważna dla rozwoju życia społecznego danego środowiska lokalnego.
    Mogą to być programy dotyczące następujących spraw:
    • wspierania osób i rodzin zajmujących się wychowywaniem oraz pełniących role opiekuńcze;
    • świadczenia pomocy osobom, rodzinom i grupom dotkniętym problemami socjalnymi i społeczną dyskryminacją;
    • promocji zdrowia, zapewnienia opieki zdrowotnej i rozwoju wyższej jakości świadczeń medycznych;
    • ochrony dziedzictwa kulturowego, tradycji lokalnych i miejscowych zwyczajów, rozwoju i upowszechniania kultury;
    • oświaty, w tym kształcenia dzieci, młodzieży i studentów;
    • ochrony praw człowieka oraz rozwoju społeczności obywatelskich;
    • ochrony środowiska;
    • wspierania powstawania i rozwoju przedsiębiorczości;
    • przeciwdziałanie bezrobociu;
    • usuwanie skutków klęsk żywiołowych;
    • promocja kultury fizycznej.
    Często się zdarza, że ruchy lub stowarzyszenia katolickie realizują ciekawe programy, ważne dla życia danej społeczności lokalnej, lecz nie mają wystarczających środków na rozszerzenie swojej działalności. Samorząd może te programy przyjąć jako swoje, udzielając stosownego wsparcia.
    Inna możliwość zaangażowania istnieje wtedy, kiedy władze samorządowe zlecają prowadzenie konkretnych spraw (np. zorganizowanie świetlicy dla dzieci z rodzin patologicznych) organizacjom, ruchom i stowarzyszeniom katolickim, które mają w tym doświadczenie i mogą dobrze wykonać dane zadanie.
  5. Animują rozwój wolontariatu w gminie, powiecie, i województwie.
    Przemiana życia społecznego w dużej mierze dokonuje się dzięki wytrwałej pracy i zaangażowaniu setek tysięcy ludzi dobrej woli, którzy w sposób bezinteresowny pomagają innym. Ta bezinteresowna praca, określana jako wolontariat, jest w sposób szczególny realizowana przez członków ruchów i stowarzyszeń katolickich.
    Miłość bliźniego wyrażająca się w najstarszych i zawsze nowych dziełach miłosierdzia co do ciała i co do ducha, stanowi najbardziej bezpośrednią, powszechną i powszednią formę owego ożywiania duchem chrześcijańskim porządku doczesnego, co stanowi specyficzne zadanie świeckich... Tak pojęta miłość, praktykowana nie tylko przez poszczególne jednostki, lecz także w sposób solidarny przez grupy i wspólnoty, jest i zawsze będzie potrzebna. Nikt i nic nie może i nigdy nie będzie mogło jej zastąpić, nawet żadne instytucje i inicjatywy publiczne, które przecież nie szczędzą wysiłku by zaspokoić - często w naszych czasach dotkliwe pod względem jakości i zakresu - potrzeby ludności.  Paradoksalnie, miłość ta staje się tym bardziej potrzebna, im bardziej instytucje rozwijając swą skomplikowaną strukturę organizacyjną wysuwają roszczenia do opanowania wszystkich dostępnych dziedzin życia, co doprowadza do tego, że same padają ofiarą bezosobowego funkcjonalizmu, przerostu biurokracji, niesprawiedliwych, prywatnych interesów, łatwej i ogarniającej całą instytucję bezczynności.
    I właśnie w tym kontekście, zwłaszcza w społeczeństwach zorganizowanych, powstają i rozpowszechniają się wciąż nowe formy wolontariatu, przyjmującego postać wielorakich posług i dzieł. Wolontariat przeżywany w jego prawdzie, jako bezinteresowne służenie ludziom, zwłaszcza najbardziej potrzebującym i zapomnianym przez struktury opieki społecznej, należy określić jako ważny wyraz apostolstwa, w którym świeccy mężczyźni i kobiety pełnią rolę pierwszoplanową. (Christifideles Laici 41).

 

Podsumowanie

Polskie społeczeństwo potrzebuje katolickich organizacji pozarządowych, opierających się w dużej mierze na wolontariacie, na bezinteresownej pomocy ludziom potrzebującym.
"Współcześnie żaden demokratyczny kraj nie może się obejść bez współpracy z ruchami, fundacjami, stowarzyszeniami oraz ogromną rzeszą wolontariuszy, który tworzą tzw. "trzeci sektor" życia społecznego. Tam, gdzie nie może dotrzeć administracja rządowa, samorządowa oraz przedstawiciele życia gospodarczego ze swoją pomocą poszczególnym osobom, rodzinom oraz całym społecznościom, docierają przedstawiciele organizacji pozarządowych. Przykładów na to można znaleźć wiele w różnych częściach Polski." (Jerzy Buzek, premier RP, 14 września 1998, na spotkaniu przedstawicieli Rządu RP z delegacjami ruchów i stowarzyszeń katolickich)
Chyba już czas, aby w Polsce tego typu zaangażowanie społeczne obywateli było szanowane i doceniane. Jeśli będzie ono wsparte przez władze samorządowe oraz biznes lokalny, będzie wydawało jeszcze większe owoce.


Źródło: Pr. zbiorowa pod red A. Schulza: Apostołowie nowego tysiąclecia. O roli i zadaniach ruchów w Kościele i społeczeństwie, Warszawa 2000

List KEP w sprawach społecznych

O ŁAD SPOŁECZNY DLA WSPÓLNEGO DOBRA
LIST SPOŁECZNY EPISKOPATU POLSKI

Społeczna misja Kościoła – Spory społeczno-polityczne i konieczność ich przezwyciężenia – Doświadczenie solidarności – Potrzeba nawrócenia i dialogu – Refleksja nad językiem – Istota polityki – Fundamenty ładu społecznego – Ład instytucjonalny państwa – Mądrościowy wymiar polityki – Wezwanie do modlitwy i zaangażowania

Więcej…

Dokument Końcowy Synodu Biskupów

 „Młodzi, wiara i rozeznawanie powołania”

Wprowadzenie

Wydarzenie synodalne, które przeżyliśmy

1. „Wyleję Ducha mojego na wszelkie ciało, i będą prorokowali synowie wasi i córki wasze, młodzieńcy wasi widzenia mieć będą, a starcy – sny” (Dz 2,17, por. Jl 3, 1). Oto, czego doświadczyliśmy podczas tego Synodu, podążając razem i słuchając głosu Ducha Świętego. Zadziwił nas On bogactwem swoich darów, napełnił swoją odwagą i mocą, by przynieść światu nadzieję.

Więcej…

Konferencja Episkopatu Polski

Wytyczne pastoralne do adhortacji
Amoris Laetitia

Wstęp

Sakrament małżeństwa oraz bliższe i bezpośrednie przygotowanie do tej formy wspólnotowego życia były zawsze i nadal pozostają w centrum działań pasterzy Kościoła. Dlatego z należną uwagą i staraniem przyjmujemy posynodalną adhortację apostolską papieża Franciszka Amoris laetitia, która jest wyrazem jego zatroskania o zdrową kondycję miłości małżeńskiej w rodzinie.

Więcej…